Wakacje w ciemno. Linia Air New Zealand przywraca nietypową ofertę
"Mystery Breaks" to wyjątkowo oryginalna oferta wakacji. Proponuje ją nowozelandzka narodowa linia lotnicza Air New Zealand. Klienci, którzy zdecydują się na zakup tych wakacji, o celu podróży dowiedzą się dopiero dwa dni przed wylotem.
Ze względu na pandemię koronawirusa ciężko zaplanować zagraniczne wczasy z wyprzedzeniem. Wielu podróżnych obawia się, że krótko przed wyjazdem mogą zostać wprowadzone dodatkowe obostrzenia, a wyjazd okaże się albo okrojony, albo nie będzie możliwy. I to właśnie m.in. dla takich osób została przygotowana oferta "wakacji w ciemno". Mogą podać kilka dogodnych terminów, a wczasy zostaną zorganizowane w miejscu, które jest otwarte na turystów.
"Mystery Breaks" – na czym polegają tajemnicze wakacje?
Klienci, którzy zdecydują się na ofertę "Mystery Breaks", mają do wyboru trzy pakiety wyjazdowe, różniące się standardem i ceną. Najtańszy pakiet (Great) kosztuje 599 dol. australijskich, czyli ok. 1650 zł. W tej cenie zapewniony jest pobyt w hotelu 3 lub 4-gwiazdkowym, bilety lotnicze, transfery na lotnisko oraz śniadania.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Droższa opcja (Deluxe) kosztuje 699 dol. australijskich (ok. 1950 zł) i w jej ramach można liczyć na hotel o standardzie 4 lub 5-gwiazdkowym, śniadania, samochód na cały okres pobytu oraz oczywiście bilety lotnicze i darmowy odbiór z lotniska. Najbardziej luksusowy pakiet (Luxury) to koszt 1629 dol., czyli ok. 4,5 tys. zł. Turyści są zakwaterowani w hotelu 5-gwiazdkowym, mają do dyspozycji samochód oraz wyżywienie – śniadania i obiadokolacje.
Nieznane jest jednak miejsce, w którym klienci linii Air New Zealand spędzą urlop. O tym dowiedzą się dopiero 2 dni przed wyjazdem. Oferta jest elastyczna i turyści mogą podać wcześniej daty, w których chcą polecieć na wczasy. Urlopowicze mają też możliwość wykluczyć jedno miejsce, w którym nie chcą spędzać wakacji.
Co ciekawe, w Polsce 10 lat temu istniała oferta podróży-ruletki, w ramach której nie wybierało się konkretnego hotelu, a jedynie cel podróży, który nas interesował. Taka rezerwacja w ciemno przekładała się na cenę - wyjazd był tańszy nawet o kilkaset złotych.