Wakacje w Kościele

Aż 2,5 mln polskich katolików należy do blisko 200 ruchów i stowarzyszeń. Wiele z nich organizuje na własną rękę wypoczynek wakacyjny, zazwyczaj połączony z rekolekcjami. Pisząc o wypoczynku organizowanym przez Kościół, nie sposób podać dokładnych danych- czytamy na stronach tygodnika katolickiego Gość Niedzielny.

Wakacje w Kościele
Źródło zdjęć: © . PAP/Jerzy Paszkowski | WP

10.08.2011 | aktual.: 10.05.2013 08:58

Aż 2,5 mln polskich katolików należy do blisko 200 ruchów i stowarzyszeń. Wiele z nich organizuje na własną rękę wypoczynek wakacyjny, zazwyczaj połączony z rekolekcjami. Pisząc o wypoczynku organizowanym przez Kościół, nie sposób podać dokładnych danych- czytamy na stronach tygodnika katolickiego Gość Niedzielny.

Trzeba byłoby zadzwonić do ponad 10 tys. parafii w Polsce. Większość wyjazdów to przecież inicjatywy lokalne. Są wśród nich i jednodniowe wypady do parku dinozaurów i trzytygodniowe obozy na Mazurach. Post św. Hildegardy, medytacje, biblijne zarządzanie finansami - to tylko niektóre z ofert letnich rekolekcji.

Duszpasterze w wakacje mają pełne ręce roboty. Poza pielgrzymkami wierni coraz chętniej przeznaczają urlop na wyjazdowe formy rekolekcji. Na te ignacjańskie trzeba zapisywać się dużo wcześniej. "Nie ma już szans, żeby dostać się w sierpniu. Brakuje miejsc" - przyznaje w "Rzeczpospolitej" o. Tomasz Oleniacz, dyrektor domu rekolekcyjnego w Częstochowie.

Największym kościelnym biurem podróży jest Caritas Polska. W 2009 roku na wakacje organizowane właśnie przez Caritas Polska wyjechało około 80 tys. dzieci. Dla dzieci i młodzieży takie wakacje to jedyna szansa na jakikolwiek wyjazd poza miejsce zamieszkania latem. Dzięki nim dzieciaki mogą zobaczyć Tatry, Beskidy, Karkonosze, Sudety czy Mazury. Wyjazd na kolonie nie obywa się bez dopłaty rodziców – zazwyczaj jest to koszt rzędu 100–200 złotych, często suma ta jest w całości pokrywana przez ośrodki pomocy społecznej.

Po Cartias Polska najprężniej funkcjonuje Ruch Światło–Życie. Co roku na letnie rekolekcje wyjeżdża około 30 tys. dzieci. Koszt wypoczynku jednego dziecka wynosi od 300 do 500 złotych w zależności od diecezji. Podobne formy wypoczynku organizują co roku setki organizacji, wspólnot czy ruchów.

Sprawdź najlepsze oferty: www.otowakacje.wp.pl www.wycieczki.wp.pl

Skąd Kościół bierze pieniądze na kolonie?

Jak czytam na stronach tygodnika - To przede wszystkim środki pozyskane z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom (ok. 60 proc. wpływów przeznacza się właśnie na podobne wyjazdy). W czasie Adwentu rozprowadza się świece, których obecność na wigilijnym stole stała się już w wielu polskich domach tradycją. Wielu Polaków być może nie zdaje sobie sprawy, że finansuje tym samym wakacje dla najuboższych. Inne środki na wyjazdy dzieci pochodzą z dotacji ministerialnych, samorządowych oraz od darczyńców.

Ponad 50 wakacyjnych wyjazdów prezentuje na swojej stronie internetowej wspólnota Domowego Kościoła. Przy kilkunastu jest adnotacja "brak miejsc". "To rekolekcje formacyjne, które przydadzą się w codziennym życiu. Pomagają uczestnikom w konkretnych sytuacjach związanych z małżeństwem czy wychowywaniem dzieci" - mówi Krystyna Rzucidło, organizatorka rekolekcji.

"To wyjazdy dla tych, którzy chcą naładować duchowe akumulatory" - uważa Urszula Rychlicka z Krakowa, która na rekolekcje jeździ z mężem. "Czuje się ducha wspólnoty. Ludzie przyjeżdżający z całej Polski już pierwszego dnia czują się jak wielka rodzina" - dodaje.

Zdaniem księdza Bogdana Bartołda, proboszcza archikatedry św. Jana w Warszawie, wielu młodych ludzi tęskni za pogłębieniem życia duchowego. "Duszpasterze mają poważny ból głowy z tymi, którzy wracają z rekolekcji czy pielgrzymek. Ich oczekiwania wobec nas są dużo większe, ale to akurat ból głowy, z którego można się tylko cieszyć" - podsumowuje.

Sprawdź najlepsze oferty: www.otowakacje.wp.pl www.wycieczki.wp.pl

wakacjekościółporady
Zobacz także
Komentarze (0)