MiastaWenecja. Miasto w miniony weekend odwiedziły tłumy turystów

Wenecja. Miasto w miniony weekend odwiedziły tłumy turystów

Włochy od dwóch tygodni luzują obostrzenia, a w miniony weekend w Wenecji było dość tłoczno. Do miasta przybyły tłumy turystów, głównie z innych regionów Włoch. Władze zapowiadają stopniowe znoszenie kolejnych obostrzeń. - Musimy otwierać kraj stopniowo - mówi wiceminister zdrowia, Pierpaolo Sileri.

Wenecja, zdjęcie ilustracyjne
Wenecja, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © 123RF
Monika Sikorska

10.05.2021 10:54

Turyści błyskawicznie wrócili do Wenecji po długim czasie rygorystycznych obostrzeń sanitarnych. Miasto w miniony weekend przepełnione było głównie turystami z Włoch. Przyjezdni przybyli zarówno z regionu Wenecja Euganejska, jak i innych części kraju.

Włosi nie stwarzali w miniony weekend niebezpiecznych sytuacji

Najwięcej turystów przybyło do głównych atrakcji turystycznych miasta. Przede wszystkim na plac Świętego Marka czy w rejon mostu Rialto. Lokalne media informują jednak, że nie dochodziło do tworzenia się niebezpiecznych skupisk ludzkich.

Jak podaje agencja PAP, władze miejskie wprowadziły specjalne przepisy, które mają zapobiegać tworzeniu się zgromadzeń. Przewidują one m.in. ograniczenie dostępu do niektórych stref oraz możliwość ich zamknięcia.

Włoski wiceminister zdrowia zapowiada luzowanie obostrzeń od połowy maja

Włoski wiceminister zdrowia, Pierpaolo Sileri, zapowiedział, że w połowie czerwca, gdy co najmniej 30 mln Włochów (czyli ok. połowa obywateli) będzie już po pierwszej dawce szczepionki, w kraju może zostać wprowadzona biała strefa minimalnych restrykcji.

W rozmowie z dziennikiem "Il Messaggero" Sileri przedstawił scenariusz działania w związku z oczekiwanym od połowy maja zniesieniem obowiązku 5-dniowej kwarantanny dla turystów przyjeżdżających z krajów UE.

- Musimy otwierać kraj stopniowo, równolegle do wzrostu liczby zaszczepionych. Według mnie za dwa tygodnie będzie możliwe przesunięcie godziny policyjnej na północ i zezwolenie na obsługę klientów w środku restauracji - mówił Sileri.

Źródło artykułu:PAP
miastawenecjawłochy
Zobacz także
Komentarze (7)