Włochy. Poszedł na grzyby, znalazł 2 kilogramy haszyszu
Nie do końca wiadomo, czy można tu mówić o szczęściu, ale na pewno o zaskoczeniu. Mieszkaniec okolic miasta Pawia w Lombardii na północy Włoch poszedł na grzyby, a w lesie znalazł... 2 kg haszyszu. Czarnorynkowa wartość tego znaleziska to ok. 10 tys. euro.
Pawia to włoska miejscowość leżąca ok. 30 km na południe od Mediolanu. To tam mężczyzna, który wybrał się na grzyby nagle zobaczył w krzakach czarny worek.
Włochy - grzybiarz znalazł haszysz w lesie
Grzybiarz myślał, że ktoś porzucił śmieci w lesie, ale ponieważ nic innego nie leżało w okolicy, a znalezisko nie dawało mu spokoju, to zajrzał do środka. Okazało się, że w worku było aż 19 podejrzanych paczek. Mężczyzna zadzwonił więc po karabinierów.
W misternie zapakowanych paczkach były 2 kg haszyszu.
Jak podał dziennik "La Provincia Pavese", niektóre paczki z narkotykami były pokryte pleśnią, co oznacza, że worek leżał tam od dłuższego czasu. Najprawdopodobniej ktoś porzucił go w pośpiechu.
Włochy - haszysz znaleziony w lesie
Włoskie media podały, że czarnorynkowa wartość tego znaleziska to ok. 10 tys. euro.
Karabinierzy z posterunku w miejscowości Pieve del Cairo w prowincji Pawia wszczęli postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.