Wojna o koty w Tatrzańskim Parku Narodowym. Jaki będzie jej koniec?

Nie milkną echa sprawy kotów mieszkających w jednym ze schronisk na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Po emocjonalnym wpisie gospodarzy pojawiły się głosy, że zwierzęta jednak nie powinny mieszkać w takim miejscu. Co więcej, odnalazła się poszukiwana wcześniej kotka.

Schronisko na Hali Kondratowej Schronisko na Hali Kondratowej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | RAFAL_LECHOWICZ
Hanna Szczypiór

13 grudnia gospodarze schroniska na Hali Kondratowej opublikowali w mediach społecznościowych post o poszukiwaniach kotki Fanty. Zwierzę zyskało popularność już wcześniej - po tym jak podążając za turystami, weszło na Kasprowy Wierch i Giewont, a później samodzielnie wróciło ze szczytu. We wpisie wspomniano również o tym, że w schronisku mieszka też drugi kot o imieniu Filemon.

Zaginiona w Tatrach kotka odnaleziona

Jednak już dzień później gospodarze poinformowali, że - w wyniku donosu wysłanego do władz Tatrzańskiego Parku Narodowego - kot Filemon nie może tam dłużej przebywać.

"Nasze możliwości się wyczerpały, dlatego bardzo prosimy was o pomoc w znalezieniu nowego domu dla Filemonka. Jedynym warunkiem jest lokalizacja tzn. im dalej od Tatr, tym lepiej. Dla nowego opiekuna gratisowy nocleg w naszym schronisku w wybranym terminie. Mamy też wielką nadzieję, że kotka Fanta podczas swojej ucieczki znalazła kogoś, kto się nią zaopiekował" - napisali w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.

Wpis po jakimś czasie zniknął z Facebooka, ale można się było z niego dowiedzieć, że kot znalazł nowy dom. Co więcej, 15 grudnia wieczorem gospodarze schroniska poinformowali o odnalezieniu kotki Fanty. Jednak nie wiadomo, jaki będzie jej dalszy los. "Ze względu na bezpieczeństwo kotów, nie udzielamy żadnych informacji" - czytamy.

Los tatrzańskich kotów nie jest przesądzony?

Temat kotów podzielił sympatyków tatrzańskiego schroniska. Część osób stanęła w obronie zwierząt, ale byli i tacy, którzy uważają, że miejsce kotów jest poza terenem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jako argumenty podawano fakt, że do TPN nie wolno wprowadzać zwierząt. Zwracano też uwagę na to, że koty są drapieżnikami i zabijają inne zwierzęta.

Nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Fanty i Filemona, ale część internautów zwróciła się z prośbą do Tatrzańskiego Parku Narodowego, aby pozwolił zwierzętom zostać w schronisku. Pojawił się także pomysł stworzenia petycji w tej sprawie. Jak dotąd ani gospodarze schroniska, ani przedstawiciele TPN nie skomentowali sprawy.

Nieodpowiedzialne zachowania turystów w górach. "Zagraża to zdrowiu i życiu"

Wybrane dla Ciebie

Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści
Pływała w kanale w Utrechcie. "Nie mogłem w to uwierzyć"
Pływała w kanale w Utrechcie. "Nie mogłem w to uwierzyć"
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji