Wpadka w japońskiej kolei. Wszystko przez nieproszonego gościa
Japońska kolej uznawana jest za najszybszą i najbardziej punktualną na świecie. Kilka dni temu pociąg Shinkansen odjechał jednak z Tokio z niespotykanym opóźnieniem.
19.04.2024 | aktual.: 19.04.2024 10:32
Jeden z wagonów pociągu, który przyjechał we wtorek 16 kwietnia do Tokio, musiał odjechać z 17-minutowym opóźnieniem. Tuż przed opuszczeniem tamtejszego dworca w kierunku Osaki jeden z pasażerów zgłosił obsłudze pociągu, że między siedzeniami pełza 40-centymetrowy wąż.
Pracownicy kolei postanowili wymienić pociąg na nowy
Choć pracownikom udało się szybko schwytać i węża, to w ramach ostrożności postanowiono wymienić skład na nowy. Nie wiadomo, czy wąż był jadowity i czy stanowił przez to poważne zagrożenie dla pasażerów pociągu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma przewozowa Central Japan Railway Company przekazała, że wszczęto śledztwo, które wyjaśni, w jaki sposób wąż dostał się do pociągu. Rzecznik firmy powiedział, że pasażerowie mogą przewozić ze sobą małe zwierzęta, takie jak psy czy koty, ale nie węże.
- Trudno sobie wyobrazić, by wąż dostał się do pociągu na jednej ze stacji - dodał. Zaznaczył także, że bagaże podróżnych nie są sprawdzane przed jazdą.
Incydent z wężem to wielka ujma dla japońskiej kolei
Japońskie koleje słyną na całym świecie ze swej punktualności. Ponadto pociągi Shinkansen osiągają również zawrotną prędkość. Potrafią jechać nawet 320 km/h. W 2017 r. jedna z tamtejszych linii kolejowych przepraszała pasażerów za opóźnienie, które wyniosło zaledwie 20 sekund.
Czytaj także: Polacy utknęli w Dubaju. "Chaos nie do opisania"
Można sobie zatem wyobrazić, jakie zdumienie wywołało opóźnienie pociągu o 17 minut. Incydent dotknął łącznie 600 pasażerów na trasie z Tokio do Osaki.
Źródło: TVN Meteo