Wyjątkowa atrakcja w Tulum. Tłumy ustawiają się w kolejce do zdjęć

Wykonana ze stali, drewna, splecionych lin i roślin rzeźba od jakiegoś czasu przyciąga uwagę wczasowiczów przybywających do Tulum. Ven a la luz (Podejdź do światła), bo tak nazywa się prawie dziesięciometrowe dzieło sztuki, wyszło spod dłuta światowej sławy rzeźbiarza - Davida Poppera. Rzeźba ma postać kobiety, która otwiera przed przybyłymi swoje wnętrze i zachęcającym gestem zaprasza ich do środka.

Klatkę piersiową, która jest jednocześnie łukiem, pod którym można przejść, wypełniają rośliny, co ma z kolei symbolizować kruchy związek człowieka z naturą.

Atrakcja Tulum

David Popper to pochodzący z Południowej Afryki artysta, który znany jest ze swoich wyjątkowych projektów, niemal w całości wykonanych z naturalnych materiałów. Ven a la luz została po raz pierwszy zaprezentowana szerszej publiczności w trakcie odbywającego się w Tulum w 2018 r. festiwalu Art with Me.

Gdy po czterech dniach festiwal dobiegł końca, zdecydowano, że rzeźba pozostanie w miejscowości, jako stały element dekoracyjny. Początkowo Vena a la luz była dostępna dla zwiedzających nieodpłatnie, jednak w październiku 2021 r. zasiliła zbiory nowo powstałego parku rzeźby Ahau Tulum Sculpture Park, w którym turyści mogą podziwiać również inne dzieła sztuki.

Park znajduje się w położonym nad brzegiem Morza Karaibskiego i niezwykle popularnym wśród turystów resorcie Ahau Tulum. Cena biletu wstępu do parku to 3 dolary (około 13 zł).

Człowiek i natura

Dzieła Poppera wielokrotnie zdobyły uznanie m.in. w trakcie licznych festiwali muzycznych, gdzie były elementem dekoracji scenicznej. Artysta studiował sztuki piękne, od zawsze fascynowała go martwa natura oraz malarstwo, jednak ostatecznie całkowicie poświęcił się sztuce publicznej, która ze względu na swój rozmach jest często prezentowana w otwartej przestrzeni.

Motywem dzieł Poppera jest człowiek i jego stosunek do natury. Jak sam mówi, inspiruje go tworzenie przestrzeni, w których ludzie doświadczają czegoś niezwykłego. Dzięki temu jego dzieła są absolutnie wyjątkowe, niemal nie z tego świata.

Czytaj także: Australia. Nagranie tej Polki to sztos. Też to widzicie?

– Największą motywacją do dalszej twórczości są dla mnie listy od osób, które przeżyły coś niezwykłego w miejscach, które tworzę, np. przyjęły oświadczyny swojego partnera – mówił Popper w wywiadzie dla portalu STIRworld. – To największa nagroda, dla mnie, jako artysty – wyjaśnił.