Wyspy, na których nigdy nie chciałbyś zamieszkać

Życie na wyspie jest marzeniem wielu ludzi. Nieraz chcielibyśmy znaleźć się na niewielkim i odseparowanym skrawku ziemi, aby odpocząć od zgiełku codzienności. Jednak niektóre z odciętych od cywilizacji miejsc większość z nas ominęłaby szerokim łukiem. Są niebezpieczne, skażone, bądź egzystowanie na nich jest zwyczajnie niemożliwe. Przedstawiamy sześć wysp, które ze słowem "raj" mają niewiele wspólnego.

Północny Sentinel *jest jedną z 572 wysp tworzących andamański archipelag na Oceanie Indyjskim. Otaczają ją niebezpieczne rafy koralowe, ale większym zagrożeniem jest tam nie przyroda, a jej mieszkańcy. Sentinelanie nie chcą mieć do czynienia z cywilizacją i wynalazkami nowoczesnego świata, a na każdą, nawet najbardziej pokojową próbę kontaktu, reagują agresją. Ponoć jeszcze nikt nie wrócił z niej żywy. W 2006 r. dwóch rybaków, którzy przypadkiem wylądowali na wyspie, zostało brutalnie zamordowanych przez tubylców. Odpowiadają oni agresją także na próby pomocy. W grudniu 2004 r. w wyspę uderzyła potężna fala tsunami. Wysłana w tamten rejon ekipa ratownicza miała pomóc ewentualnym ocalałym. Ich zaangażowanie doczekało się szybkiej odpowiedzi ze strony mieszkańców - śmigłowiec powrócił do bazy wraz z kilkoma strzałami w kadłubie. *North Sentinel pozostaje teoretycznie pod administracyjną władzą Indii, jednak po kilkunastu nieudanych próbach nawiązania pokojowych kontaktów z tubylcami rząd postanowił
pozostawić ich w spokoju. Tamtejsza marynarka wojenna utworzyła wokół wyspy strefę buforową, mającą utrzymać z daleka od niej ciekawskich turystów i poszukiwaczy przygód.
Położenie: Zatoka Bengalska
*Najbliższy ląd: *Birma, 643 km
*Powierzchnia: *72 km kw.