Za co płacą milionerzy?

Turystykę luksusową trudno ująć w ramy definicji. Dla niektórych oznacza ona tyle, co wakacje w pięciogwiazdkowym hotelu na drugiej półkuli, dla innych łączy się z indywidualnością, dopracowaniem każdego szczegółu i obsługą na najwyższym z możliwych poziomów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jade Mountain/Ansechastanet | WP

Turystykę luksusową trudno ująć w ramy definicji. Dla niektórych oznacza ona tyle, co wakacje w pięciogwiazdkowym hotelu na drugiej półkuli, dla innych łączy się z indywidualnością, dopracowaniem każdego szczegółu i obsługą na najwyższym z możliwych poziomów.

Opracowany przez Credit Suisse raport "Global Wealth 2011" pokazuje, że w Polsce żyje ok. 50 tys. osób, których stan konta wynosi przynajmniej milion dolarów. I choć analitycy mogą twierdzić, że odsetek najbogatszych Polaków jest niewielki w porównaniu z innymi krajami, to 50 tys. potencjalnych klientów to nadal ogromna nisza, o którą warto zawalczyć.

Klient luksusowy – a któż to taki?

Ponad 3 mln na koncie to sporo, ale by zostać „wpisanym” w poczet milionerów wystarczy mieć oszczędności trzy razy mniejsze. Najlepszymi specjalistami w kategoryzacji osób zamożnych są banki. Jednak klienci, nazywani przez ten sektor „affluent”, nawet tu nie zostali jednoznacznie opisani. Z badań przeprowadzonych przez bank Pekao SA wynika, że do tej grupy zaliczane są osoby o dochodach mieszczących się w przedziale 5-12 tys. złotych i aktywach od 50 do 200 tys. zł. Rozpiętość skali powoduje, że część instytucji finansowych zalicza takie osoby jeszcze do sektora detalicznego, inni oferują im już usługi indywidualne. I właśnie podobny problem spotyka się, próbując zdefiniować podróże luksusowe. Rodzimi touroperatorzy posiadają w swojej ofercie katalogi premium. Nadal podróż realizowana jest czarterami, różnica między ofertami polega na standardzie.

Czy ktoś widział VIP-a?

Przedstawiciele branży, którzy specjalizują się w obsłudze turystów prawdziwie luksusowych zgodnie przyznają, że są to dla nich zazwyczaj osoby anonimowe. – Nasi klienci nie przychodzą do biura, tak jak czyni to przeciętny polski urlopowicz – mówi Aleksandra Türkel z biura podróży Mag-Mar VIP. – Formalności związane z wyborem i zakupem wycieczki przejmują ich pracownicy – opowiada i dodaje, że często na podpisanie umowy to przedstawiciel biura podróży musi pojechać do klienta.

Za co płacą milionerzy?

Aleksandra Türkel mówi, że VIP wydaje średnio 80 tys. zł na swoje wakacje. – Najdroższa rezerwacja, jakiej dokonaliśmy w naszym biurze opiewała na kwotę 235 tys. złotych. Z oferty skorzystały dwie osoby, które poleciały na dwa tygodnie na Karaiby – opowiada przedstawicielka Mag-Mar VIP.

Maciej Nykiel z Fly.pl mówi, że dla klienta prawdziwie luksusowego koszt wyjazdu nie jest kryterium wyboru. – Czasem znaczenia nie ma nawet destynacja, ważniejsza jest przykładowo charakterystyka pola golfowego. Jeśli ma ono wymaganą przez niego liczbę dołków, wyjazd dochodzi do skutku – opowiada Maciej Nykiel. Można zapytać, co zatem składa się na przeciętnie wydane 80 tys. złotych za wakacje, przedstawiciele branży zgadzają się, że hotel i przelot zazwyczaj nie kosztują aż tyle. – Drogie są różnego rodzaju dodatki, czyli transfer prywatną limuzyną z kierowcą, dopłaty do klasy komfort lub premium w samolocie, do wyższego standardu pokoju, loty wewnętrzne, concierge, który zadba o dobre samopoczucie klienta przez cały czas pobytu – wymienia Türkel.

Trudno opisać jednoznacznie klienta korzystającego z podróży luksusowych. Preferencje poszczególnych osób są na tyle różne, że czasem niemożliwe wydaje się znalezienie wspólnego mianownika. Warto chyba pokusić się o rozgraniczenie na klienta premium i prestige. Ten pierwszy poleci czarterem, ale do hotelu dojedzie taksówką, tego drugiego na swoich wakacjach przeciętny Kowalski nie spotka na pewno.

Autor: Marzena German

pw/if

Sprawdź najlepsze oferty: www.wycieczki.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nagrała, co robił pracownik hotelu. "Byłam w totalnym szoku, to obrzydliwe!"
Nagrała, co robił pracownik hotelu. "Byłam w totalnym szoku, to obrzydliwe!"
Dramatyczne nagranie z Borneo. Łowca węży ledwo uszedł z życiem
Dramatyczne nagranie z Borneo. Łowca węży ledwo uszedł z życiem
Szykował miejsce na basen. Znalazł skarb warty fortunę
Szykował miejsce na basen. Znalazł skarb warty fortunę
Potrzebują więcej hoteli. Egipt dopłaca inwestorom
Potrzebują więcej hoteli. Egipt dopłaca inwestorom
Atrakcja w Pekinie otwarta po latach. Turyści mogą zwiedzać sekretny ogród
Atrakcja w Pekinie otwarta po latach. Turyści mogą zwiedzać sekretny ogród
Naukowcy biją na alarm. "Bezprecedensowy spadek populacji"
Naukowcy biją na alarm. "Bezprecedensowy spadek populacji"
Szykują się zmiany na najbardziej zapchanej w sezonie trasie. "To tylko półśrodek"
Szykują się zmiany na najbardziej zapchanej w sezonie trasie. "To tylko półśrodek"
Rewolucja transportowa w Kairze. Chodzi o dwa miliony pojazdów
Rewolucja transportowa w Kairze. Chodzi o dwa miliony pojazdów
Wyjątkowa promocja. Podróż Pendolino tylko za złotówkę
Wyjątkowa promocja. Podróż Pendolino tylko za złotówkę
Nowa atrakcja na południu Polski. Turyści będą zachwyceni
Nowa atrakcja na południu Polski. Turyści będą zachwyceni
Zauważyli ją na plaży. Turyści od razu zareagowali
Zauważyli ją na plaży. Turyści od razu zareagowali
Zmiany na jednej z ulubionych wysp Polaków. Chodzi o magiczną atrakcję
Zmiany na jednej z ulubionych wysp Polaków. Chodzi o magiczną atrakcję