Zachodniopomorskie: Bałtyk wyrzucił na brzeg karabin z czasów II wojny światowej
Życie na emeryturze ma swoje zalety. Co jakiś czas przekonuje się o tym pan Zbigniew Paliga, mieszkaniec Łukęcina (powiat kamieński), który podczas swoich spacerów nad Bałtykiem znajduje najprawdziwsze skarby. Ostatnio natrafił na duży fragment ciężkiej broni maszynowej z pierwszej połowy XX w.
Podczas porannego spaceru po plaży pomiędzy Dziwnówkiem a Pobierowem emerytowany pan Zbigniew dostrzegł wystający z piasku dziwny obiekt. Po dokładnym przyjrzeniu się przedmiotowi mężczyzna rozpoznał w pordzewiałym „żelastwie” fragment broni. Ponieważ to nie pierwszy skarb znaleziony przez Paligę podczas wędrówek wzdłuż brzegu Bałtyku (wcześniej natknął się na liczący kilka tysięcy lat toporek rogowy), pan Zbigniew wiedział, co robić. O odkryciu natychmiast poinformował pracowników Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.
Po wstępnych oględzinach ustalono, że wyrzucony przez fale Bałtyku obiekt to karabin maszynowy z II wojny światowej. – Prawdopodobnie jest to radziecki Maxim wz. 1910, choć nie wykluczamy, że może to być również niemiecki Maxim wz. 08 – mówi Wirtualnej Polsce Grzegorz Kurka, dyrektor kamieńskiego muzeum. – Na razie poprzestajemy na tym stwierdzeniu. Szczegółowe ekspertyzy wykonają dopiero pracownicy Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, do którego znalezisko zostanie przekazane – dopowiada Kurka.
O to, jaki model karabinu został znaleziony na brzegu Bałtyku, spierają się internauci. Na 08 wskazywać może bliskość niemieckiego bunkra, znajdującego się ok. 100 m od odkrycia i częściowo zniszczonego w wyniku jesienno-zimowych sztormów. "To niemiecki Maxim 08, na resztkach chłodnicy ma jeszcze montaż do lawety fortecznej z bunkra, w którym był obsadzony. Mało tego, doskonale widać montaż do lawety polowej oraz inny celownik i mechanizm spustowy" – komentuje na facebooku administrator profilu Świętokrzyskiego Muzeum Militariów w Małogoszczu. – Jeśli rzeczywiście jest to niemiecki Maxim, to najprawdopodobniej nigdy nie został użyty na linii walk – dodaje dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.
Odkrycie wzbudziło sporą ekscytację na Facebooku (informację o karabinie odkopanym z piasku na profilu kamieńskiego muzeum przeczytało rekordowe 60 tys. osób). Czy znalezisko jednak jest tak cenne, jak mogłoby się wydawać? – Dla tych, którzy interesują się militariami i II wojną światową, z pewnością jest to odkrycie interesujące. Co ciekawe, gdy w grudniu ubiegłego roku z dna Bałtyku wyciągnęliśmy wrak żaglowca z XIX, wydarzenie to nie cieszyło się aż tak wielką popularnością, choć znalezisko było milion razy bardziej cenne – Grzegorz Kurka. Czy to znaczy, że Polacy wolą współczesną historię?