MiastaZagraniczni vlogerzy zachwyceni Polską. Kochają w niej nawet to, czego my się wstydzimy

Zagraniczni vlogerzy zachwyceni Polską. Kochają w niej nawet to, czego my się wstydzimy

Z roku na rok do Polski przybywa coraz więcej zagranicznych turystów. Fascynują ich też miejsca mniej znane, czasami położone na uboczu. Na pewno nie mamy się czego wstydzić, a jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, powinien posłuchać vlogerów.

Zagraniczni vlogerzy zachwyceni Polską. Kochają w niej nawet to, czego my się wstydzimy
Źródło zdjęć: © www.instagram.com/lukelifecharms/
Rafał Celle

17.09.2018 | aktual.: 08.03.2019 15:07

O tym, że Polska staje się coraz modniejszym miejscem i poważnie brana jest pod uwagę przez zagranicznych turystów podczas planowania wakacyjnych wojaży, dowiedzieć się można przeglądając blogi, serwisy społecznościowe, artykuły w prasie branżowej czy w końcu wsłuchując się w głosy vlogerów, którzy mają dziś coraz większy wpływ na rozbudzanie podróżniczych apetytów. W sieci znaleźć można mnóstwo materiałów wideo przygotowanych przez podróżników, którzy dzielą się swoimi relacjami w serwisach typu YouTube. Przybywa też sprawozdań z podróży po Polsce. Opinie o naszym kraju? Przeważnie entuzjastyczne. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy pojawiło się mnóstwo nowych laurek.

Polska – kraj jedyny w swoim rodzaju

Filmom zagranicznych vlogerów o ich podróżach po Polsce powinni bliżej przypatrzyć się rodzimi malkontenci, którą postrzegają nasz kraj jako miejsce w szarych kolorach, pozbawione atrakcji czy nudne – szczególnie na tle tego, co potrafi zaoferować świat. W oczach przybyszów jest dokładnie odwrotnie – Polska w ich relacjach jest miejscem fascynującym, w którym nie sposób się nudzić; krajem, gdzie tradycja i wielka historia spotykają się z nowoczesnością; jest w końcu miejscem, gdzie można się pobawić i dobrze zjeść. Goście są też zwykle pod dużym wrażeniem samych Polaków, których postrzegają jako ludzi kipiących pozytywną energią.

Zagraniczni goście potrafią ekscytować się też miejscami, które wśród samych Polaków budzą mieszane uczucia. Wielkie wrażenie robi na przyjezdnych Warszawa. Zachwyca się nią Luke Fitzgerald – pochodzący ze Stanów Zjednoczonych i mieszkający obecnie we Francji koszykarz, a ostatnio przede wszystkim podróżnik i vloger, którego kanał LukeLifeCharms w serwisie YouTube oraz profile w mediach społecznościowych cieszą się coraz większą popularnością. W ostatnim czasie sympatyczny Luke zwiedzał m.in. Europę Środkowo-Wschodnią. Na liście miejsc, które postanowił odwiedzić, nie mogło zabraknąć i Polski, do której zawitał kolejny już raz. Młody podróżnik już kilka lat temu bez reszty zakochał się w naszym kraju oraz jego stolicy. Po wizycie w Warszawie powiedział wprost, że jest to jedno z jego ulubionych miast na całym świecie.

- Warszawa to zdecydowanie jedno z najbardziej niedocenionych miast w Europie – stwierdził vloger. - W zasadzie to nie powinienem nawet wam go pokazywać, bo stanowi coś w rodzaju mojego sekretnego, rajskiego miasta.

O vlogerze, który bezgranicznie zakochał się w Polsce

Fitzgerald przyznał, że uwielbia wszystko, co związane z Warszawą. Jest fanem lokalnych klimatów i warszawskiej architektury. Bardzo podoba mu się nawet polaryzujący Polaków Pałac Kultury i Nauki. Przyznał jednak, że ta ostatnia fascynacja może być związana z faktem, że jego rodzinnym domem jest Cleveland, gdzie znajduje się Terminal Tower – zbudowany ponad 20 lat wcześniej wieżowiec, do którego PKiN jest bardzo podobny. Podróżnik pokazuje w swoich filmach Warszawę tętniącą życiem, zaglądając także do miejsc, które są mniej popularne wśród turystów. Jak twierdzi, jej atutem jest to, że na każdym kroku – niezależnie od tego, czy właśnie robi się zakupy, zwiedza miasto, ogląda koncert jazzowy czy po prostu je pierogi – aż gęsto jest tu od pozytywnej energii. Ale Luke dotarł też do tej pory do innych polskich miast, w tym m.in. do Łodzi czy Krakowa, gdzie zachwyciło go nie tylko miasto, ale też festiwal Wianki.

Mężczyzna przyznaje, że wraca do Polski, kiedy tylko może. Temat naszego kraju pojawia się w jego filmach tak często (nawet wówczas, gdy odwiedza inne miejsca), że kilka miesięcy temu opublikował nawet klip „Why Poland?”, w którym opowiedział, dlaczego Polska tak bardzo go urzekła. Opisał w nim mieszkańców Polski, przyznając, że tak przyjaznych ludzi jak tutaj nie ma nigdzie na świecie; wrócił też pamięcią do miejsc, które odwiedził do tej pory w naszym kraju (poza Warszawą, Łodzią i Krakowem m.in.: Toruń czy Trójmiasto). Fitzgerald opowiada o Polsce tak bezpretensjonalnie i z taką pasją, że subskrybenci jego kanału przyznają, że po jego rekomendacjach sami chętnie przeprowadziliby się do Polski. Jego fani z rożnych stron świata, którzy już wcześniej mieli okazję odwiedzić Polskę, przyznają zaś w komentarzach, że jego zachwyty ani trochę nie są przesadzone.

Raz przyjedziesz, będziesz przyjeżdżać tu już zawsze

Polska zauroczyła też ostatnio trójkę japońskich turystów, którzy przybyli na tradycyjne polskie wesele, ale przy okazji postanowili bliżej przyjrzeć się temu, co nasz kraj ma do zaoferowania. Jak przyznał już na wstępie autor relacji, który publikuje w serwisie YouTube pod pseudonimem Mr. Donkey, na początku kompletnie nie wiedzieli, czego się spodziewać. Ich przyjazd nad Wisłę stanowił też konfrontację z wieloma stereotypami. Jeszcze na lotnisku w Osace, skąd ruszali w drogę do kraju Chopina, pokazywali saszetki na pas, które uchronić ich miały przed kradzieżą pieniędzy i dokumentów. Wszystko z uwagi na zasłyszane opinie o grasujących u nas na każdym kroku złodziejach. Jak się później okazało, obawy te okazały się całkowicie nietrafione.

Japońscy podróżnicy przed wyjazdem przyznali, że o Polsce wiedzą niewiele. To miało być zderzenie z nieznanym. Jak stwierdził sam autor, na początku tej wyprawy przypominali małe dzieci, dla których wszystko jest całkowicie nowe. Interesujące okazało się obserwowanie ich narastającej fascynacji Polską – w pierwszej chwili bardzo zdystansowani, wycofani, a momentami nawet krytyczni, z każdym dniem stawali się coraz bardziej oczarowani. Tym, co zaskoczyło ich najbardziej już na samym początku wyprawy, były ceny, które z ich perspektywy okazały się śmiesznie niskie. Zszokowały ich ceny owoców na straganie, jogurtów, kosmetyków czy wody. Na bardzo niskie ceny w sklepach zwracają zresztą uwagę także autorzy innych wideorelacji z podróży.

Nie wstydźcie się, jest super

Choć Japończyków nie jest łatwo zaskoczyć, Polska zrobiła na nich wrażenie kraju nowoczesnego, czystego; miejsca, gdzie dużą wagę przykłada się do tradycji. Zasmakowali w polskim jedzeniu, a nawet w polskiej tradycji weselnej. Nie jest tajemnicą - i na przykładzie przybyszów z Kraju Kwitnącej Wiśni można to stwierdzić z pełnym przekonaniem - że przyjezdni potrafią czerpać radość nawet z rzeczy, które są powodem do wstydu czy źródłem kompleksów dla tubylców. Gdy nasi bohaterowie jechali starym, pamiętającym czasy PRL składem pociągu, w komentarzach zaczęły pojawiać się nasycone przepraszającym tonem głosy polskich internautów, którzy sugerowali, by podróżnicy następnym razem wybrali nowoczesne Pendolino. Sęk w tym, że dla większości turystów – a w szczególności dla Japończyków, którzy supernowoczesne pociągi mają na co dzień – to właśnie przejażdżka wysłużonym pociągiem z przedziałami stanowi prawdziwą frajdę, a nie stanowiące symbol rewolucji na polskich torach Pendolino.

Niestety, przeglądając komentarze pod filmami zagranicznych turystów, którzy odwiedzają Polskę, można zaobserwować ciekawą prawidłowość. Znaleźć tam można bowiem pełne pochwał głosy innych zagranicznych gości, którzy dołączają się do aplauzu, pisząc: „Polska – byłem tam, świetne miejsce”. Z drugiej strony, mieszają się one czasami z pełnymi kompleksów wpisami naszych rodaków. Zwykle spotykają się z natychmiastową reakcją autorów wideoblogów czy zagranicznych turystów, którzy mieli okazję na własnej skórze sprawdzić, jak u nas jest. Zwykle przywołują oni rodzimych malkontentów do porządku, dając do zrozumienia, że naprawdę nie mamy się czego wstydzić, zaznaczając równocześnie, że sami zamierzają do naszego kraju powrócić.

Przykłady zagranicznych YouTuberów, którzy przyjechali do Polski i się nią zachwycili, można mnożyć jeszcze długo. Z miesiąca na miesiąc takich entuzjastycznych relacji przybywa. Co ciekawe, Polska realizowała niedawno chwaloną kampanię #VisitPoland, w ramach której najpopularniejsi vlogerzy zajmujący się podróżami przyjeżdżali do Polski, zachwalając jej uroki i promując ją w ten sposób wśród milionów internautów. Filmy zrealizowane przez influencerów i zachęcające do przyjazdu, zostały jednak zrealizowane w ramach akcji Polskiej Organizacji Turystycznej oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. W związku z tym, że były to klipy sponsorowane, pojawiały się zarzuty o uczciwość niektórych rekomendacji, przygotowanych przez popularnych wideoblogerów. Tymczasem jak pokazują przykłady wymienionych wcześniej podróżników, Polska jest na tyle atrakcyjnym i ciekawym kierunkiem, że nie są potrzebne żadne profity i dodatkowe zachęty, by podróżujący vlogerzy ją polubili, a nawet się w niej zakochali, a potem namawiali do przyjazdu innych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Szukasz rabatów na elektronikę? Sprawdź stronę RTVEUROAGD wyprzedaże.

vlogpolskaatrakcje polska
Zobacz także
Komentarze (126)