EgzotykaZamówiła na wakacjach Ubera. Gdy zobaczyła, ile zeszło z jej konta, oniemiała

Zamówiła na wakacjach Ubera. Gdy zobaczyła, ile zeszło z jej konta, oniemiała

Pewna mieszkanka Stanów Zjednoczonych wybrała się na wakacje w Kostaryce. Aby dotrzeć do miejsca, które chciała zobaczyć, zamówiła Ubera. Gdy po zakończeniu kursu spojrzała na kwotę, jaka zeszła z jej konta, zaniemówiła.

Wakacje na Kostaryce przerwał turystce incydent z ogromną opłatą za przejazd Uberem
Wakacje na Kostaryce przerwał turystce incydent z ogromną opłatą za przejazd Uberem
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Duarte
oprac. KASW

Dominique, turystka pochodząca ze Stanów Zjednoczonych, spędzała czas w pięknym kraju nad Morzem Karaibskim, Kostaryce. Pewnego dnia postanowiła dojechać do wybranego miejsca docelowego Uberem. Podróż miała ją kosztować 54 dolary (ok. 220 zł).

Przejazd się odbył, jednak gdy kobieta sprawdziła kwotę, jaka zeszła z jej konta, zaniemówiła. Okazało się, że przejażdżka kosztowała ją blisko 30 tys. dolarów.

Dominique zamieściła widok dokumentujący opłatę za przejazd
Dominique zamieściła widok dokumentujący opłatę za przejazd© TikTok | TikTok

Dominique udokumentowała swoje niefortunne doświadczenie za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. Pokazała zrzut ekranu swojego konta bankowego, na którym widnieje transakcja wychodząca w wysokości 29 994,33 dolara (ponad 123 tys. zł).

Bank obwinia turystkę

Turystka, gdy tyko zauważyła ogromne obciążenie konta, natychmiast skontaktowała się ze swoim bankiem, jednak, jak relacjonuje: "tam usłyszałam, że to moja wina, ponieważ zawiadomiłam bank o podróży. Z tego powodu opłata była w stanie ominąć wszystkie środki bezpieczeństwa i zasady obowiązujące w banku".

Dominique zamówiła wycieczkę za pośrednictwem swojego głównego konta bankowego, co bank rozumie jako "zawiadomienie o podróży".

Uber przekonuje klientkę, że rozstrzyganie kwestii procesów związanych z płatnościami za pośrednictwem kart kredytowych są po stronie banków
Uber przekonuje klientkę, że rozstrzyganie kwestii procesów związanych z płatnościami za pośrednictwem kart kredytowych są po stronie banków© TikTok | TikTok

Przewoźnik obwinia bank

Również firma przewozowa nie chciała anulować przeprowadzonej transakcji, tłumacząc, że w przypadku kont z innego kraju, to bank ponosi odpowiedzialność za prawidłowe obciążenie konta klienta.

"Wszystko, co udało mi się od nich uzyskać, to to, że była to wina mojego banku i że powinnam sprawdzić w nim, dlaczego nie obciążył mnie właściwie" - komentuje na TikToku kobieta.

Ostatecznie ustalono, że przyczyną ogromnego rachunku było nieprawidłowe przeliczenie walut. W Kostaryce obowiązującą walutą są colony kostarykańskie, jednak w kraju można również płacić dolarami amerykańskimi. Trudno więc zrozumieć takie tłumaczenie.

Sprawa w zawieszeniu

Dominique pozostaje w stanie zawieszenia, nie wiedząc, do kogo jeszcze się zwrócić. Wścieka się, że jej bank i Uber w zasadzie obwiniają się nawzajem, a ona nie może doprosić się załatwienia reklamacji.

Tiktokerka kończy swoje wideo informacją, że Uber odpowiedział na jej roszczenie na Twitterze, mówiąc, że "natychmiast do niej zadzwonią".

Źródło: Daily Mail

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)