Zanzibar z Deo. "Mówcie mi czarny Polak"
Na imię ma Deo, ale sam o sobie mówi też czarny Polak. Z dnia na dzień w mediach społecznościowych można znaleźć coraz więcej udostępnień jego filmów z Youtube. Oprowadza po Zanzibarze i w zabawny sposób opowiada ciekawe historie. Po polsku!
20.05.2018 | aktual.: 21.05.2018 08:07
Urodził się w Tanzanii kontynentalnej, a po studiach przeprowadził się na Zanzibar - wyspę na Oceanie Indyjskim, niezwykle popularną wśród turystów. Tam zatrudnił się w sklepie z pamiątkami i zaraz po tym zaczęła się jego przygoda z Polską. - Spotkałem Polaka, który chciał wybudować hotel na Zanzibarze. Zatrudnił mnie do pracy na budowie - opowiada na jednym z filmów.
Deo wspomina, że bardzo ciężko było mu się dogadać z Polakami i po jednym z nieporozumień zdał sobie sprawę, że musi coś zmienić. - Domyśliłem się, że jak jutro nie będę wiedział, co to jest młotek, to stracę pracę - wspomina. Następnego dnia kupił zeszyt i długopis i zapisywał sobie nazwy narzędzi, które widział na budowie. - Kleszcze, kabel, rurki, zaprawa, beton, mur, drągi, ściana - o wszystko co widziałem pytałem, a nazwy zapisywałem w zeszycie - mówi. Po czterech miesiącach bez problemu dogadywał się z ekipą.
Obecnie Deo organizuje wycieczki po polsku na Zanzibarze i safari w Tanzanii. Na swoim kanale w serwisie Youtube publikuje filmy, na których oprowadza po wyspie i opowiada ciekawostki dotyczące okolicznych atrakcji. Zdradza m.in. co warto kupić na lokalnym targu. Na kilku filmach można też zobaczyć, jak Deo zabiera grupy polskich turystów na plantacje przypraw i owoców.
Trzeba przyznać, że po polsku mówi świetnie, co najmniej tak, jakby mieszkał nad Wisłą przynajmniej kilka lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl