Zoo w Indonezji planuje uśmiercić część zwierząt. "Nie ma innego wyjścia"

Ogród zoologiczny w mieście w Bandung w Indonezji popada w coraz większe problemy finansowe. Z powodu epidemii koronawirusa został zamknięty, przez nie miał wpływów ze sprzedaży biletów. Jeśli budżet zoo będzie topniał w tak szybkim tempie, jego zarządcy będą zmuszeni podjąć drastyczne kroki.

Większość z 60 ogrodów zoologicznych na terenie kraju może nie być w stanie wykarmić zwierząt
Źródło zdjęć: © Getty Images
Wojciech Gojke

Zoo planuje pozbawić życia część zwierząt, aby uratować inne, jeżeli w kolejnych miesiącach nie będzie w stanie zapewnić im wystarczającej ilości pożywienia. Jak wyjaśnia "TVN Meteo", mowa m.in. o wiekowych przedstawicielach jednego z gatunków jelenia czy wybranych gatunkach ptaków. Wszystko po to, aby uratować tygrysa sumatrzańskiego i lamparta jawajskiego. Zwierzęta te znajdują się na liście zagrożonych gatunków i potrzebują dużych ilości mięsa, aby przetrwać.

Ogrody zoologiczne potrzebują większego wsparcia

- Może nas czekać najczarniejszy scenariusz - powiedział rzecznik ogrodu zoologicznego Sulhan Sayfi'i. Dodał, że w tej chwili, aby utrzymać zwierzęta, ogród korzysta z darowizn. Wcześniej dochody zoo oscylowały w wysokości ok. 80 tys. dol. miesięcznie. Jednak z powodu epidemii koronawirusa spadły niemal do zera. Natomiast uzyskanie pomocy finansowej ze strony rządu jest trudne i trwa miesiącami. Wpływ na to mają m.in. skompilowane procedury i nadmierna biurokracja.

Stowarzyszenie indonezyjskich ogrodów zoologicznych szacuje, że 92 proc. z 60 takich placówek na terenie kraju może nie być w stanie wykarmić zwierząt w czerwcu. Stowarzyszenie zwróciło się o pomoc do prezydenta Indonezji Joko Widodo.

Koronawirus w Indonezji

Według oficjalnych danych w Indonezji, która liczy 290 mln mieszkańców, liczba osób zakażonych koronawirusem wynosi ok. 23. tys. Podważane są dane dotyczące liczby zmarłych pacjentów. Według "South China Morning Post" w samej Dżakarcie, zgodnie z protokołem bezpieczeństwa dla ofiar COVID-19, pochowano niemal 2,1 tys. osób. Tymczasem według danych rządowych w wyniku epidemii w całej Indonezji zmarło ok. 1,4 tys. osób.

Źródło: TVN Meteo

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Wilkowór tasmański. Ostatnie takie nagranie. Ujawnili je po 85 latach

Wybrane dla Ciebie
Turysta trafił do szpitala. "Czy fotografia była tego warta?"
Turysta trafił do szpitala. "Czy fotografia była tego warta?"
Anomalie pogodowe. Sytuacja na kazachstańskim biegunie zimna niepokoi
Anomalie pogodowe. Sytuacja na kazachstańskim biegunie zimna niepokoi
50-letnia atrakcja odzyskuje blask. Prace zmierzają ku końcowi
50-letnia atrakcja odzyskuje blask. Prace zmierzają ku końcowi
Dodatkowa pozycja na rachunku. "Zapłaciliśmy za niewiedzę"
Dodatkowa pozycja na rachunku. "Zapłaciliśmy za niewiedzę"
Wszystkich Świętych po romsku. Tak  wspominają zmarłych
Wszystkich Świętych po romsku. Tak wspominają zmarłych
Rewolucja w Ryanair. Wielu nie będzie zadowolonych z tej decyzji
Rewolucja w Ryanair. Wielu nie będzie zadowolonych z tej decyzji
Tajemniczy cmentarz w Polsce. Można na nim poczuć kruchość życia
Tajemniczy cmentarz w Polsce. Można na nim poczuć kruchość życia
Cmentarz jak dzieło sztuki. O tej porze roku przyciąga masę turystów
Cmentarz jak dzieło sztuki. O tej porze roku przyciąga masę turystów
Padło pytanie o "najbardziej cuchnącą roślinę świata". Uczestniczka miała problem
Padło pytanie o "najbardziej cuchnącą roślinę świata". Uczestniczka miała problem
Pokazał wideo z lasu. "Niezwykłe i bardzo wyjątkowe zjawisko"
Pokazał wideo z lasu. "Niezwykłe i bardzo wyjątkowe zjawisko"
Atak zimy na Islandii. Tyle śniegu nie było od ponad 100 lat
Atak zimy na Islandii. Tyle śniegu nie było od ponad 100 lat
Takiego szaleństwa dawno nie było. Polacy szturmują biura, wycieczki znikają z minuty na minutę
Takiego szaleństwa dawno nie było. Polacy szturmują biura, wycieczki znikają z minuty na minutę