Kolej Transsyberyjska ma 100 lat - czy będzie modernizacja i przystanek w Polsce?
Najbardziej znana i najdłuższa linia kolejowa świata może przejść całkowitą metamorfozę. Jak donoszą japońskie i rosyjskie media, rząd w Tokio chce we współpracy z Moskwą i prywatnymi inwestorami, dokonać całkowitej modernizacji i dodatkowo, dobudować kilkadziesiąt kilometrów mostów lub tuneli, by połączyć trasę kolei z wyspą Hokkaido.
06.10.2016 | aktual.: 08.11.2016 08:38
Najbardziej znana i najdłuższa linia kolejowa świata skończyła właśnie sto lat i możliwe, że już niedługo przejdzie całkowitą metamorfozę. Jak donoszą japońskie i rosyjskie media, rząd w Tokio chce we współpracy z Moskwą i prywatnymi inwestorami dokonać całkowitej modernizacji i dodatkowo dobudować kilkadziesiąt kilometrów mostów lub tuneli, by połączyć trasę kolei z wyspą Hokkaido.
Kolej Transsyberyjska przemierza dwa kontynenty, prawie 90 miast oraz kilkanaście dużych i setki małych rzek. Jej całkowita długość wynosi aż 9288,8 km. W trakcie podróży przekracza się osiem stref czasowych, a bilet z Moskwy do Władywostoku kosztuje w przeliczeniu około 1200 zł. *To marzenie każdego podróżnika, ale też ważny szlak transportowy, z którego korzystają *pociągi odpowiadające za ponad 30 proc. całego eksportu Rosji. Dużą szansę w kolei widzą dla siebie Japończycy, którzy chcieliby zmodernizować tę trasę tak, by docelowo udało się stworzyć, prowadzący m.in. przez Polskę, szybki szlak kolejowy z Tokio aż do Londynu.
Jak donoszą japońskie media, modernizację planuje sfinansować rząd w Tokio i prywatni inwestorzy – obie strony chcą namówić do współfinansowania inwestycji Władimira Putina, który w grudniu br. przyjedzie z oficjalną wizytą do Tokio.
Najważniejszą częścią planu jest ominięcie Władywostoku, który obecnie jest stacją końcową tej trasy. W myśl japońskiego pomysłu szybkie tory zostałyby dociągnięte z Chabarowska. Następnie za pomocą sześciokilometrowego mostu lub tunelu zostałoby zbudowane połączenie na rosyjską wyspę Sachalin. Stamtąd konieczna byłaby budowa torów na japońską wyspę Hokkaido. Nie jest to jednak taka prosta sprawa, gdyż ta inwestycja wymagałaby budowy przynajmniej 41-kilometrowego podwodnego tunelu.
Japończycy są też wstępnie zainteresowani udoskonaleniem samej Kolei Transsyberyjskiej – zbudowaniem nowych torów i podstawieniem pociągów, co znacznie przyspieszy podróż i poprawi konkurencyjność trasy.
Moskwa sama planuje budowę kolei dużych prędkości, ale jeśli chodzi o Kolej Transsyberyjską, plany dotyczą tylko odcinka ze stolicy kraju do Kazania. Linia miałaby mieć aż 770 km długości, a pociągi mogłyby na niej kursować z prędkością do 400 km/h. Oznacza to, że obecnie trwająca 12 godzin podróż z Moskwy do Kazania skróci się do ok. 3,5-godzinnej przejażdżki. W tym miejscu w projekt wchodzi jednak wielka polityka. Rosjanie wstępnie bowiem ustalili już, że ten pierwszy etap budowy będą prowadzili wspólnie z Chinami. Obecnie trwają prace nad projektem przebudowy linii, a docelowo obie strony ustaliły wstępnie, że chcą zbudować szybkie połączenie kolejowe z Moskwy do Pekinu. To równie imponujący projekt co Kolej Transsyberyjska. Obecnie, jeśli chcemy jechać pociągiem między obydwiema stolicami, pokonanie liczącej 8 tys. km długości trasy zajmuje teoretycznie sześć dni, ale w praktyce często ponad tydzień. Po wybudowaniu nowej linii czas podróży skróciłby się do 48 godzin. W sprawie tej linii
komplikacje polityczne też są zresztą ogromne, bo pierwotnie odcinek z Moskwy do Kazania miał modernizować francuski Alstom. Jednak, gdy w związku z wojną na Ukrainie relacje między Paryżem a Moskwą się ochłodziły, Rosja zabrała Francuzom kontrakt.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że formalnie Rosja i Japonia dalej znajdują się w stanie wojny. Powodem ich konfliktu jest spór o archipelag Wysp Kurylskich, które ZSRR zajął w 1945 roku. Od tej pory Japończycy domagają się zwrotu spornego terytorium, a Rosja pozostaje głucha na ich apele. Z drugiej strony, Rosja może być bardziej skłonna do ustępstw, ponieważ szuka inwestora dla innej kluczowej inwestycji w regionie. To budowa wielkiego portu cargo w Samardze nad Morzem Japońskim, a szacowana wartość inwestycji wynosi ponad 6,5 mld USD.
źródło: Fly4free