Zima w Południowym Tyrolu - narty w Kronplatz

Południowy Tyrol to jedno z najlepszych miejsc na wypoczynek – łączy ze sobą austriacki spokój i zorganizowanie z włoską otwartością. Ta idealna mieszanka sprawia, że Polacy czują się tu wyjątkowo dobrze. Absolutnym hitem wśród ośrodków narciarskich w tej części Włoch jest Kronplatz, gdzie szczyt sezonu rozpoczyna się 1 lutego. Sprawdziliśmy, co oferuje, jak dojechać tam znad Wisły i czy ceny nie zrujnują portfela!

Zima w Południowym Tyrolu - narty w Kronplatz
Źródło zdjęć: © Iwona Kołczańska WP
Iwona Kołczańska

28.01.2015 | aktual.: 31.10.2017 13:41

Atuty, takie jak gwarancja śniegu, wspaniale przygotowane trasy, a nawet możliwość dojazdu pociągiem bezpośrednio do wyciągu, sprawiły, że przez wielu ekspertów uznawany jest nie tylko za najlepsze miejsce na narty w Italii, ale także za jeden z najlepszych ośrodków w Europie. W Południowym Tyrolu wszystkie nazwy podawane są w języku niemieckim i włoskim, dlatego często zamiast Kronplatz usłyszymy Plan de Corones. Nazwa ośrodka pochodzi od mającego 2275 m n.p.m. szczytu. Znajduje się w Dolomitach, a u jego stóp leży dolina Puster, w której znajdują się liczne hotele i pensjonaty. Położenie ośrodka sprawia, że należy do najbardziej słonecznych miejsc na narty w Europie. Przez okrągły rok nie można się tu rozstawać z okularami przeciwsłonecznymi.

Gwarancja śniegu i długi sezon
Jednym z ważniejszych czynników, które zachęcają narciarzy do spędzenia zimowego urlopu w Kronplatz, jest z pewnością gwarancja śniegu i długi sezon. Szusować można tu od listopada do wiosny, a trasy, niezależnie od temperatur, przygotowane są na światowym poziomie. Część z nich umożliwia także jazdę po zmroku. Ośrodek wyposażony jest w zaawansowany system naśnieżania, w którego skład wchodzi 346 armatek śnieżnych i 30 ratraków.

Stoki narciarskie w Kronplatz
W Kronplatz na narciarzy i snowboardzistów czeka 116 km tras, które łącznie zajmują powierzchnię ponad 500 ha. Poziom trudności jest zróżnicowany. Ponad 50 km tras łatwych sprawia, że Plan de Corones stanowi miejsce idealne na rodzinny wypoczynek. Na terenie ośrodka działa 9 szkół i 5 przedszkoli narciarskich, więc zarówno początkujący, jak i dzieci mogą tutaj rozpocząć swoją przygodę ze sportami zimowymi. Na bardziej zaawansowanych czeka prawie 30 km tras czerwonych, z których hitem jest Ried o długości aż 7 km. Stacja górna znajduje się na wysokości 2275 m n. p. m., a dolna na 935 m n. p. m., więc narciarze podczas jednego zjazdu pokonują różnicę poziomów wynoszącą 1355 m. Na osoby o mocnych nerwach w Kronplatz czeka nie lada gratka – „The Black 5”, czyli „Czarna Piątka”. Ośrodek dysponuje pięcioma czarnymi trasami, które należą do najciekawszych w Europie: Sylvester, Herrnegg, Pre da Peres, Erta i Piculin. Najwięcej emocji wzbudza ta ostatnia – ma 2 km i miejscami nachylenie wynoszące
72 proc., co plasuje ją wśród najbardziej stromych we Włoszech. Najdłuższą z „The Black 5” jest natomiast Sylvester – ma 4950 m długości.

fot. Iwona Kołczańska

Darmowe WiFi na wyciągu
Fanów białego puchu przyciąga do Kronplatz także nowoczesna infrastruktura. 21 kolejek linowych, 5 wyciągów krzesełkowych i 5 orczyków mogą transportować łącznie aż 70 tys. pasażerów na godzinę! Część z nich wyposażona jest w podgrzewane siedzenia. Absolutnym hitem jest nowa kolejka Alpen, która działa od minionego sezonu. Ma długość 2206 m i 3100 osób na godzinę. W każdej gondolce narciarze mogą także skorzystać z darmowego WiFi.

Ceny karnetów w Kronplatz
W szczycie sezonu (1 lutego - 14 marca 2015 roku) 6-dniowy karnet *ważny dla całego regionu narciarskiego Plan de Corones/Kronplatz kosztuje 251 euro (1062 zł). W zwykłym sezonie (7-31 stycznia i 15 marca – 4 kwietnia 2015 r.) zapłacimy 221 euro (935 zł). Karnet Plan de Corones/Kronplatz ważny jest na 31 wyciągach i 116 kilometrach tras zjazdowych. Warto rozważyć zakup *Dolomiti Superski, który jest niewiele droższy, a ważny na 460 wyciągach i 1220 kilometrach tras zjazdowych Dolomitów, poza Plan de Corones także w m.in.Cortina d'Ampezzo, Alta Badia, Val Gardena/Gröden, Arabba Marmolada/Marmolata czy Val di Fiemme/Fleimstal. W szczycie sezonu zapłacimy za niego 270 euro (1143 zł/6 dni), a w sezonie zwykłym 237 euro (1003 zł).

fot. Iwona Kołczańska

Bruneck/Brunico - przyjazne miasteczko
Ci, którzy podczas pobytu w regionie Kronplatz zapragną odpocząć od nart, koniecznie powinni odwiedzić Bruneck (wł. Brunico). Miejscowość została uznana za najbardziej przyjazną we Włoszech. Zachwyca średniowiecznymi budowlami, dla których przepiękne tło stanowią Alpy na północy i Dolomity na południu. Koniecznie trzeba przespacerować się Stadtgasse, przy której można zobaczyć kamienice z XV i XVI wieku. Nad miastem góruje zamek, w którym od 2011 roku znajduje się _ Górskie Muzeum Messnera _.

Gdzie się zatrzymać i jak dojechać?
Idealną bazę wypadową dla narciarzy i snowboardzistów, chcących pojeździć w Kronplatz, jest Olang. Bliskość słynnej góry oraz przepiękne położenie w dolinie Pustertal powoduje, że co roku tłumnie zjeżdżają tu fani białego szaleństwa. Gmina Olang obejmuje cztery wioski: Oberolang, Mitterolang, Niederolang i Geiselsberg. Do górującego nad doliną szczytu Kronplatz można dotrzeć kolejką - jedna z jej dolnych stacji znajduje się właśnie w Olang.

Większość Polaków decyduje się na dojazd własnym samochodem - z Austrii autostradą Brennerautobahn, zjazd Bressanone/Val Pusteria-Brixen/Pustertal. Inną opacją jest samolot. Do wyboru mamy dwa lotniska: oddalone o 302 km Monachium i Bergamo pod Mediolanem, położone w odległości 326 km od Pustertal. Dalej w Dolomity dojedziemy busem lub pociągiem.

Źródło artykułu:WP Turystyka
włochyaktywniedolomity
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)