W PodróżyPokazał ceny na europejskim jarmarku. "Czy tylko ja mam wrażenie, że w Polsce jest drożej?"

Pokazał ceny na europejskim jarmarku. "Czy tylko ja mam wrażenie, że w Polsce jest drożej?"

Jarmarki bożonarodzeniowe na stałe wpisały się w krajobraz miast w okresie poprzedzającym święta. Polacy uwielbiają odwiedzać nie tylko te zlokalizowane w polskich miastach, ale także w innych europejskich krajach. Podróżnik Grzegorz Rybka wybrał się do Wiednia i zdradził, jak tam kształtują się ceny.

Jarmark w Wiedniu przyciąga tłumy
Jarmark w Wiedniu przyciąga tłumy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Marcos del Mazo
oprac. NGU

Jarmark bożonarodzeniowy w stolicy Austrii trwa już od 11 listopada. Odwiedzać można go aż do 26 grudnia.

Ceny na jarmarku w Wiedniu

Bez względu na to, w jakim europejskim mieście jarmark bożonarodzeniowy jest zorganizowany, ceny są tym, co najbardziej interesuje i porusza turystów. Te w Wiedniu sprawdził podróżnik Grzegorz Rybka (@podrozebezosci). Skupił się głównie na strefie gastronomicznej, czyli tym, co wielu turystów uwielbia najbardziej.

Za 250 ml grzańca zapłacić trzeba od 4,5 do 7,5 euro (ok. 19,5 - 32,5 zł). Dodatkowo liczyć trzeba się z kaucją za kubek, która wynosi od 4 do 5 euro (ok. 17 - 21,5 zł). Z kolei zakup kawy espresso to wydatek ok. 2,5 euro (ponad 10 zł), a herbaty 3,5 euro (ponad 15 zł).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Austriacki region zachwyca. "Opcji na wypoczynek jest wiele"

Żeby się najeść na wiedeńskim jarmarku, trzeba przygotować większe kwoty. Przykładowo za kiełbasę z pieczywem zapłacimy od 5,5 euro (ok. 24 zł), a za zupę podawaną w chlebie od 9,9 euro (ok. 43 zł). Langosze zaczynają się od 7 euro (ok. 30 zł), zaś gorące kasztany od 3 euro (ok. 13 zł) za pięć sztuk.

Atrakcje, takie jak przejazd karuzelą, to z kolei wydatek rzędu ok. 3 - 5 euro (13 - 21,5 zł).

Drogo czy tanio?

Internauci, komentujący wideo na Instagramie, twierdzą, że ceny te nie są szczególnie wygórowane, a w przypadku niektórych przysmaków są zbliżone bądź nawet niższe niż na jarmarkach w naszym kraju. "Ceny akceptowalne", "Jak na Wiedeń to superceny, w Krakowie rok temu było drożej", "Jak na Wiedeń to nie jest drogo", "Ceny bardzo znośne" - czytamy pod nagraniem.

"Czy tylko ja mam wrażenie, że w Polsce jest drożej?" - zapytała jedna z internautek, a pod jej komentarzem pojawiło się kilka odpowiedzi. "Nie, nie tylko ty", "Bo jest drożej" - zgodzili się z nią inni użytkownicy Instagrama.

Źródło: Instagram @podrozebezosci

Źródło artykułu:WP Turystyka
w podróżyjarmark bożonarodzeniowywiedeń

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)