10 polskich dań, które spotkasz wyłącznie w jednym miejscu

Smak to bez wątpienia jedno z najważniejszych wspomnień z podróży. Kiczowate pamiątki powoli odchodzą w zapomnienie. Coraz częściej z wakacji przywozimy coś do jedzenia. Zwykle są to przyprawy, oliwy, a nawet przepisy. To dobra wiadomość, bo przecież w naszej rodzimej kuchni, podobnie jak w kuchniach innych państw, drzemie wiele różnorodnych i unikalnych smaków, których nie można skazać na zapomnienie. Nie ma Suwalszczyzny bez kartaczy, Podkarpacia bez oscypka, a Śląska bez rolady.

Obraz
Źródło zdjęć: © REPORTER/Eastnews

/ 11Szlakiem polskiej kuchni

Obraz
© REPORTER/Eastnews

PRL-owskie jadłodajnie, w których najchętniej podawano kotlet jajeczny i ogórkową, na wiele lat skutecznie zabiły to, co w polskiej kuchni dobre i wartościowe. Dlatego powrót do regionalnych smaków to możliwość odkrywania uroków dań, które warte są, aby ocalić je od zapomnienia. Przecież każdy region ma swoją kuchnię, z której jest dumny. Świadczyć mogą o tym coraz liczniej powstające szlaki kulinarne. Podążanie nimi to wspaniale zaspokojony głód na turystycznej trasie i możliwość poznania czegoś wyjątkowego, co charakterystyczne jest tylko dla danego miejsca, czego nie zjemy w innym rejonie kraju. Prezentujemy takie właśnie dania, wyjątkowe i charakterystyczne dla miejsc, w których najchętniej spędzamy wakacje. Znacie je? Lubicie?

ml

/ 11Polska kuchnia - Kartacze na Suwalszczyźnie

Obraz
© wikipedia.org by Lukaszeq, licencja CC BY-SA 3.0

Niektórzy porównują je do pyz, ale to obraza dla prawdziwego kartacza. Są one nie tylko jednym z głównych symboli Suwalszczyzny, ale całego Podlasia. W północno-wschodniej Polsce nie ma osoby, która nie zna tego dania. Ziemniaczane danie z mięsnym nadzieniem wpisano nawet na listę produktów tradycyjnych. W zasadzie kartacze to typowa potrawa dawnego pogranicza polsko-niemiecko-litewskiego. Niemieccy mieszkańcy Gołdapi i okolic odpowiednik kartaczy zwali_ Keilchen _. Litwini nazywają je cepeliami. Znawcy widzą jednak różnicę - kartacze kształtem przypominają osełkę, natomiast cepeliny są duże i wyglądają nieco jak cygaro.

/ 11Polska kuchnia - Pierniki z Torunia

Obraz
© Muzeum Torunskiego Piernika

Trudno wyobrazić sobie, że jest ktoś, kto o nich nie słyszał. Tradycja ich wypieku jest niemal tak długa, jak historia Torunia. Ich zasłużona sława wiele lat temu zaskarbiła miastu miano "grodu pierniczanego". Do wyrobu miejscowych *pierników *używana jest mąka, miód, oraz orientalne przyprawy korzenne. Trudno jednak o dokładny przepis. Toruńscy mistrzowie piernikarstwa przez lata zazdrośnie strzegli tajemnicy receptur wypiekanych przez siebie korzennych ciastek. Kto o piernikach chce wiedzieć więcej, powinien zarezerwować nieco czasu i udać się do miejscowego Muzeum Piernika, w którym pod okiem mistrza piernikarskiego nauczy się wyrabiać ciastka według najlepszych receptur sprzed pięciuset lat.

/ 11Polska kuchnia - kwaśnica

Obraz
© Fanfo/Fotolia.com

Wizytówką Górali, oprócz oryginalnej muzyki, są też ich równie oryginalne smaki. Kuchnię przez lata kształtowały trudne warunki materialne i surowy klimat, który zmuszał mieszkańców tych terenów do korzystania z treściwych i sycących składników. Jadano wiele ziemniaków, kasz i kapusty. Podstawowa wersja *kwaśnicy *bazowała dawniej jedynie na wodzie, kwaszonej kapuście i ziemniakach. Inaczej serwowano ją od święta - wtedy była bardziej treściwa, gotowana z dodatkiem baraniny lub wędzonych żeber. Dziś jada się ją raczej w drugiej wersji. Jednak uwaga - niedopuszczalne jest dodawanie jarzyn do kwaśnicy, bo wówczas powstaje kapuśniak, a ten z kwaśnicą nie ma nic wspólnego.

/ 11Polska kuchnia - śląska rolada z modrą kapustą

Obraz
© PeJo/Fotolia.com

Śląsk to region, który wyjątkowo wiele przejął z kuchni niemieckiej i austriackiej, a także z kuchni czeskiej. Mieszanka smaków okazała się rewelacyjna. Tradycyjny śląski obiad serwowany jest w niedzielę. Na stół wjeżdża wtedy rolada wołowa *z nadzieniem z boczku, ogórka kiszonego i cebuli w aromatycznym sosie pieczeniowym podawana *z modrą kapustą w towarzystwie klusek (z ziemniaków i mąki). To rewelacyjne w smaku, ale też syte i raczej tuczące danie. Warto jednak po nie sięgać tym bardziej, że miejscowa kuchnia otrzymała komplement od Magdy Gessler, która w rozmowie z Newsweekiem powiedziała o polskich smakach: "Jedynie Śląsk się jeszcze trzyma kupy. Nawet w podrzędnej knajpie można zjeść genialne rolady i żur oraz cudowną modrą kapustę".

/ 11Polska kuchnia - mazowieckie flaczki

Obraz
© ira1609/Fotolia.com

Choć trudno w to uwierzyć, na ziemiach polskich potrawa ta była znana już w XIV w. i należała do ulubionych potraw króla Władysława Jagiełły. Później flaki podawano na pańskich ucztach, choćby w domach szlacheckich i mieszczańskich na Mazowszu. Zapewne dlatego dziś królują na wielu ucztach weselnych. Wracając do kuchni regionalnej - flaki po warszawsku są klasycznym daniem pochodzącym ze stolicy. Od znanych w innych regionach flaków różni się tym, że dodaje się do nich pulpety z dodatkiem szpiku. Czy są smaczne? Mówi się, że najstarsi warszawiacy dokładnie pamiętają niepowtarzalny smak tej gęstej zupy sprzedawanej na bazarze Różyckiego.

/ 11Polska kuchnia - śledź po kaszubsku

Obraz
© wideonet/Fotolia.com

Kaszuby to królestwo ryb. Łowione w rzekach, jeziorach i morzu, stanowią podstawę tutejszej kuchni. W bogactwie rybich smaków śledź jest potrawą bodaj najprostszą, choć z drugiej strony jest też rybnym królem miejscowej kuchni - łatwo dostępny, tani, smaczny i zdrowy. Przepis na śledzia po kaszubsku znany jest od ponad 100 lat i przekazywany z pokolenia na pokolenie. To połączenie mięsa ryb, cebuli i sosu pomidorowego. W Pawilonie Polski na Wystawie Światowej EXPO 2015 taki właśnie smak podbijał Mediolan.

/ 11Polska kuchnia - cebularz na Lubelszczyźnie

Obraz
© joanna wnuk/Fotolia.com

Kuchnia regionalna okolic Lublina i Zamościa to przede wszystkim mocne akcenty kresowe rosyjskie i białoruskie. W gąszczu wielu potraw na plan pierwszy wysuwają się cebularze, kulinarna wizytówka regionu, jeden z najbardziej popularnych tutejszych produktów tradycyjnych. Jak to się stało? Okazuje się, że zapoczątkowali wypiekać je Żydzi z lubelskiego Starego Miasta. Pierwsze wzmianki na jego temat, a także przekazywana z pokolenia na pokolenie receptura, sięgają XIX stulecia. Dziś cała Lubelszczyzna jest z niego tak dumna, dokładnie tak jak górale z oscypka. Piękny złocisty kolor, chrupiąca skórka oraz niepowtarzalny zapach... Warto spróbować.

/ 11Polska kuchnia - zalewajka świętokrzyska

Obraz
© joanna wnuk/Fotolia.com

W jadłospisie mieszkańców regionu świętokrzyskiego obecne były od wieków dania i produkty ziemniaczane, mączne oraz kasze. Spośród wielu smaków, tym najbardziej charakterystycznym i utożsamianym z regionem, jest do dziś zalewajka świętokrzyska, prosta i niezwykle smaczna zupa, podobno od lat obecna w kuchni świętokrzyskich czarownic. W 2006 roku została wpisana w kategorii "Gotowe dania i potrawy" na Listę Produktów Tradycyjnych. Podstawowy przepis podawał, że z gotowanych, pokrojonych w kostkę ziemniaków nie odlewa się wody, a zalewa żurem. Jednak dziś każdy dom ma swoją, przekazywaną z pokolenia na pokolenie recepturę.

10 / 11Polska kuchnia - pyry z gzikiem w Wielkopolsce

Obraz
© npls/Fotolia.com

Wydaje się, że nie można zjeść nic prostszego. I właśnie takie danie, składające się z zaledwie dwóch składników, stało się poznańską wizytówką. Prosta potrawa dawniej podawana była głównie na piątkowe bezmięsne obiady. Dziś dostępna jest niemal wszędzie. Jada się ją w domach, choć w każdej wersji przyprawiana może być nieco inaczej. Czym jest to tajemnicze danie kuchni wielkopolskiej? Pyry z gzikiem to nic innego jak ziemniaki (w gwarze poznańskiej pyr) oraz gzik, czyli twaróg ze śmietaną, wymieszany ze szczypiorkiem. Gzik najlepiej smakuje z młodymi ziemniakami ugotowanymi w mundurkach, choć czasami podaje się go z chlebem, np. na słodko z cukrem.

11 / 11Polska kuchnia - rogale świętomarcińskie

Obraz
© wikipedia.org by MOs810, licencja CC BY-SA 3.0

Wypiekane od ponad 150 lat w Poznaniu i całej Wielkopolsce rogale to smakołyk, którego nie spotkacie w innym regionie kraju. Co roku poznaniacy zjadają około 300 ton tych słodkości. Rogal wykonany z ciasta półfrancuskiego i przełożony masą z białego maku króluje na miejscowych stołach zwłaszcza 11 listopada, kiedy stolica Wielkopolski hucznie obchodzi dzień św. Marcina. Ciekawa jest historia słodkiego rogala. Tradycję jego wypieku zapoczątkował Józef Melzer, jeden z poznańskich cukierników. Odpowiedział na apel proboszcza, który zaapelował do wiernych, aby - wzorem św. Marcina - zrobili coś dla biednych. Cukiernik upiekł trzy blachy rogali i rozdał ubogim po mszy świętej odpustowej 11 listopada. W kolejnych latach dołączali inni cukiernicy. Obecnie rogale wypiekane tylko w tych cukierniach, które posiadają specjalny certyfikat.

ml

Wybrane dla Ciebie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli