Trzy nieoczywiste miejsca w Polsce na weekend. Nie potrzeba urlopu
Jeśli wykorzystaliśmy już cały urlop lub po prostu nie mamy funduszy na dłuższe wakacje, zaplanujmy weekendowe wypady w różne zakątki naszego kraju. Taki wypad pozwala odpocząć od domu i pracy, poznać nowe, ciekawe miejsca oraz wrócić do domu z głową pełną wrażeń. Oto trzy nieoczywiste miejsca w Polsce, które idealnie sprawdzą się na krótki weekendowy wyjazd dla całej rodziny.
Żywiec – słynne piwo i nie tylko
Żywiec to miasto położone w województwie śląskim, w malowniczej Kotlinie Żywieckiej. Znajduje się nad Jeziorem Żywieckim i liczy sobie ok. 32 tys. mieszkańców. Historia tego miejsca jest długa i barwna. Współczesnym Żywiec kojarzy się głównie ze znanym na całą Polskę browarem, jednak według historyków jego początki sięgają… starożytności. Według jednej z hipotez, pierwszymi osadnikami na tych terenach byli bowiem Celtowie, którzy przybywali tu w poszukiwaniu cennych kruszców.
Żywiec jest miasteczkiem, które oferuje wiele atrakcji turystycznych. Jedną z najbardziej znanych jest Stary Zamek i Nowy Zamek, wspólnie określane mianem Pałacu Habsburgów. Obecnie w Starym Zamku mieści się Muzeum Miejskie w Żywcu, które szczególnie warto odwiedzić w czasie weekendowej wizyty w mieście. Na turystów czeka także piękny Rynek w Żywcu, który słynie przede wszystkim z kolorowych kamieniczek oraz ratusza, z którego codziennie, punktualnie o godzinie 12, rozbrzmiewa hejnał miejski.
Miłośnicy piwa nie mogą natomiast przegapić wizyty w Muzeum Browaru Żywiec, gdzie można poznać historię i sztukę ważenia piwa, a także skorzystać z degustacji tego najsłynniejszego żywieckiego trunku.
Lanckorona – polskie miasto aniołów
Lanckorona to niewielka miejscowość leżąca w województwie małopolskim. Przez wielu jest określana mianem żywego skansenu – na terenie miasteczka można bowiem podziwiać malownicze, niezwykle urokliwe domki, niemal wyjęte z minionej epoki. W Lancokoronie czuć klimat dawnej Galicji oraz można podziwiać zabytkowe budowle charakterystyczne dla tego regionu Polski. Wizyta w tym miejscu to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników historii.
Lancorona słynie z jeszcze jednej, ciekawej rzeczy. Jest to miejsce, w którym wytwarzane jest oryginalne, lokalne rękodzieło. Jednym z symboli miasta są ręcznie robione anioły, które można spotkać na niemal każdym kroku, a także zabrać je ze sobą do domu, w ramach pamiątki po pobycie w Lanckoronie. W miasteczku, oprócz aniołów, można także podziwiać ruiny zamku z XVI w., a także wybrać się rowerem do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie mieści się słynne sanktuarium.
Sanok – twórczość Beksińskiego i nie tylko
Sanok jest pięknym, malowniczo położonym miasteczkiem, które stanowi swoistą bramę w kierunku Bieszczad. Na jego terenie można podziwiać zabytki oraz atrakcje, z których najważniejsze z pewnością uda nam się obejrzeć w ciągu weekendowego pobytu.
Miasto to większości Polaków kojarzy się ze słynnymi autobusami Autosan, które pochodzą właśnie stąd. Turyści będą zachwyceni rynkiem w Sanoku, który otaczają przepiękne kamienice. We wschodniej jego części znajduje się Ratusz Miejski, a tuż obok kościół i klasztor Franciszkanów. Kamieniczki na terenie rynku są utrzymane głównie w stylu eklektycznym, spotkać można jednak także secesyjne budowle, które nadają sanockiej starówce jeszcze bardziej niesamowitego, oryginalnego klimatu.
Jedną z najciekawszych atrakcji Sanoka stanowi twórczość Zbigniewa Beksińskiego. Mimo tego, że artysta ten pochodził z Warszawy, to właśnie w Sanoku znajduje się największa, licząca sobie 600 eksponatów, wystawa jego prac. Zgodnie z testamentem Beksińskiego, to właśnie Muzeum Historyczne w Sanoku stało się spadkobiercą jego dzieł – obrazów, szkiców, rzeźb, a także fotografii. Twórczość Beksińskiego jest na tyle oryginalna i intrygująca, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Łączące w sobie kunszt malarski i rysowniczy z katastroficznymi i apokaliptycznymi wizjami dzieła z pewnością staną się ciekawym urozmaiceniem zwiedzania Sanoka w ramach city break.