78-latka jest jedyną mieszkanką greckiej wyspy. Raz w tygodniu przywożą jej zapasy

"Greek Reporter" opisuje w tym tygodniu niezwykłą historię "pani Rini", która żyje samotnie na greckiej wyspie od śmierci męża w 2013 r.

Na Kinaros się wychowała, po ślubie mieszkała na pobliskiej wyspie Kalimnos, a później rodzina wyemigrowała do Australii. Po powrocie do kraju małżeństwo podjęło decyzję o osiedleniu się na stałe na Kinaros.

"Życie na Kinaros nie jest łatwe dla samotnej, starszej kobiety" - podkreśla "Greek Reporter".

Zimą jej jedynym kontaktem ze światem zewnętrznym jest przypływająca raz na tydzień łódź z zapasami. Co dwa tygodnie przybywa też listonosz. Latem do brzegu przybija więcej łódek, a ich pasażerowie wymieniają z mieszkanką kilka zdań.

Irini towarzyszy pies Siva i kilka kur. Na wolności na wyspie żyją też owce i kozy.

Czytaj także: Prawdziwy raj. Oto plaża z najczystszą wodą

Grecki serwis informuje, że w 2020 r. pani Irini na kilka dni "zniknęła z radarów", co postawiło na nogi siły powietrzne i straż przybrzeżną. Kontakt z kobietą był niemożliwy ze względu na awarię i brak prądu na wyspie. Greczynkę namierzył jednak helikopter, który dostarczył jej zapasy.

Mimo życia w osamotnieniu kobieta zaszczepiła się przeciwko COVID-19 - zaznacza portal. W 2020 r. wyspę i jej jedyną mieszkankę odwiedziła prezydent Grecji Katerina Sakielaropulu.

Czytaj także: Słynna grecka atrakcja zamknięta. Cios dla turystów

Zamieszkana przez 78-latkę wyspa ma 4,5 km kw. powierzchni i należy do archipelagu Dodekanez, który obejmuje 163 wyspy. Tylko 26 jest zamieszkanych. Do najpopularniejszych należą Rodos i Kos, które od lat przyciągają prawdziwe tłumy turystów.

Kinaros znajduje się na zachód od Kalymnos i Leros, za to na wschód od Amorgos.

Źródło: PAP, WP Turystyka