Afera w Krakowie. "Nielegalne zoo" pod lupą prokuratury

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Krynicy-Zdroju uważa, że wystawa zwierząt egzotycznych w Krakowie, prowadzona w piwnicy jednego ze sklepów to nielegalne zoo. Właściciele odrzucają zarzuty i przekonują, że działają zgodnie z prawem.

W Krakowie funkcjonuje nielegalne zooW Krakowie funkcjonuje nielegalne zoo
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, w kółku: Faceook.com @GazetaKrakowska
Iwona Kołczańska
SKOMENTUJ

Wystawa mieści się przy ulicy Mazowieckiej w Krakowie. Za bilet wstępu trzeba zapłacić 30 zł (ulgowy 25 zł).

Nielegalne zoo w Krakowie?

"Gazeta Krakowska" informuje, że na wystawę wchodzi się ze sklepu, a "podziemną przestrzeń ekspozycyjną stanowią wąski korytarzyk oraz dwa małe pomieszczenia". Piwnica jest zastawiona pod sufit terrariami, akwariami i zbiornikami.

Można w nich podziwiać ponad 120 gatunków zwierząt. "Wśród naszych podopiecznych znajdziecie: jaszczurki, węże, żółwie, płazy, pajęczaki, owady, bezkręgowce, skorupiaki i ryby" - czytamy na stronie internetowej, którą prowadzą właściciele sklepu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku

W zakładce "O nas" przedstawiają się jako "para pasjonatów", którzy prowadzą m.in. internetowy i stacjonarny sklep terarrystyczny w Krakowie i Exotarium – wystawę zwierząt egzotycznych.

"Edukujemy i pomagamy w zakresie hodowli oraz ochrony zwierząt egzotycznych, rozmnażamy i hodujemy wiele gatunków zwierząt. Posiadamy w swojej hodowli ponad 200 różnych gatunków zwierząt, od małych bezkręgowców aż po duże jaszczurki" - czytamy. Dodatkowo hodują ok. 40 różnych gatunków roślin egzotycznych.

Jak informuje "Gazeta Krakowska", o tym, że w piwnicy sklepu terrarystycznego w Krakowie prowadzona jest działalność mogąca być poważnym zagrożeniem dla dobrostanu zwierząt, zawiadomiło służby Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddział w Krynicy-Zdroju.

Sylwia Śliwa, prezes krynickiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce zaznacza w rozmowie z gazetą, że skala tego, co odbywa się w piwnicy sklepu terrarystycznego na krakowskiej Krowodrzy jest bardzo duża, dotyczy tak wielkiej ilości zwierząt, że nie można tu mówić o wystawie/ekspozycji (jak nazywają to miejsce jego organizatorzy), ale zachodzi prawdopodobieństwo prowadzenia nielegalnego ogrodu zoologicznego, działającego bez wymaganego prawem pozwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Według ustawy o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 r. "ogród zoologiczny to urządzony i zagospodarowany teren wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nim związanymi, gdzie są przetrzymywane oraz eksponowane publicznie przez co najmniej 7 dni w roku żywe zwierzęta gatunków dziko występujących".

Z kategorii ogrodów zoologicznych wyłączone są cyrki, sklepy zoologiczne oraz miejsca, gdzie eksponowanych jest publicznie do nie więcej niż 15 gatunków i łącznie nie więcej niż 50 dziko występujących zwierząt.

W przypadku krakowskiej "wystawy" liczba ta jest wyraźnie większa.

Sprawą zajmuje się prokuratura od stycznia br., dochodzenie dotyczy naruszenia przepisów prawa Unii Europejskiej dotyczących ochrony gatunków żyjących zwierząt i roślin. Mimo to, jak informuje "Gazeta Krakowska", nielegalne zoo wciąż działa.

Gazeta uzyskała także komentarz właściciela obiektu. "Wszystkie zwierzęta mają odpowiednie warunki i świadectwa pochodzenia. Nie naruszyłem przepisu o którym mowa w pytaniu (prawa Unii Europejskiej, którego możliwe naruszenie jest przedmiotem dochodzenia prokuratury – red.). Stosowne wyjaśnienia i dokumenty zostały przesłane organowi prowadzącemu postępowanie. Nie zamierzam zamykać wystawy, gdyż prowadzę ją w sposób zgodny z przepisami prawa" - napisał właściciel w wiadomości do redakcji.

Źródło: "Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie

Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"
Pitbull w Krakowie. "Im mniej dostępnych noclegów, tym szybciej rosną ceny"
Pitbull w Krakowie. "Im mniej dostępnych noclegów, tym szybciej rosną ceny"
Hit minionego lata. Atrakcja ponownie otwarta
Hit minionego lata. Atrakcja ponownie otwarta