Aktywny weekend z Suzuki - Dolny Śląsk i Ziemia Kłodzka
Dolny Śląsk i Ziemia Kłodzka
Niewiele jest w Polsce krain równie pięknych i fascynujących. Niewiele miejsc kryje tak wiele tajemnic. To tu Niemcy zostawili po sobie bodaj najwięcej śladów z czasów II wojny światowej. Tu znajdziemy pohitlerowskie bunkry, kute w litej skale podziemne miasto Osówka i inne obiekty, będące częścią wielkiego, nieukończonego projektu "Riese". Odetchniemy tu także w ośrodkach wypoczynkowych Kudowy, Dusznik lub Polanicy, czy wreszcie będziemy mogli pobłądzić w labiryncie Błędnych Skał, w którym kręcono jeden z hollywoodzkich przebojów kinowych
Niewiele jest w Polsce krain równie pięknych i fascynujących. Niewiele miejsc kryje tak wiele tajemnic. To tu Niemcy zostawili po sobie bodaj najwięcej śladów z czasów II wojny światowej. Tu znajdziemy pohitlerowskie bunkry, kute w litej skale podziemne miasto Osówka i inne obiekty, będące częścią wielkiego, nieukończonego projektu "Riese". Odetchniemy tu także w ośrodkach wypoczynkowych Kudowy, Dusznik lub Polanicy, czy wreszcie będziemy mogli pobłądzić w labiryncie Błędnych Skał, w którym kręcono jeden z hollywoodzkich przebojów kinowych.
Weekendową podróż zaczynamy w stolicy Dolnego Śląska - Wrocławiu. To brama do tej części Polski. Naszym Suzuki SX4 S-CROSS wjeżdżamy prosto na tutejszą starówkę. Zwiedzamy drugi po krakowskim największy rynek w kraju, spacerujemy po Ostrowie Tumskim z niezwykłą katedrą św. Jana Chrzciciela, odwiedzamy słynną XIII-wieczną Piwnicę Świdnicką, karczmę uważaną za najstarszą w Polsce. Podziwiamy wreszcie Panoramę Racławicką - imponujące dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka z przełomu XIX i XX wieku. A zaraz potem w drogę.
Tekst: Maciej Wesołowski
fot. Maciej Wesołowski/WP