WAŻNE
TERAZ

Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane

Andrzej Piaseczny na Wyspach Owczych. "Czyś ty oszalał?"

Andrzej Piaseczny wybrał się w kolejną podróż. Tym razem postawił na nietypowy kierunek, czyli Wyspy Owcze. Piosenkarz gości u Sabiny Poulsen, czyli Polki, która od lat mieszka w tym kraju i jest popularną przewodniczką turystyczną.

Andrzej Piaseczny wybrał się na Wyspy Owcze Andrzej Piaseczny wybrał się na Wyspy Owcze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Matus Duda
oprac.  HSZ

Andrzej Piaseczny i Sabina Poulsen przeprowadzili wspólnie transmisję live w mediach społecznościowych. Jak możemy się z niej dowiedzieć, wyjazd był planowany od dawna. - Po tylu latach obietnic, w końcu doleciał tutaj do mnie - tłumaczy Polka.

Andrzej Piaseczny poleciał na Wyspy Owcze

Co ciekawe, wiele osób odradzało piosenkarzowi przyjazd na Wyspy Owcze zimą, nawet sama przewodniczka. - Wszyscy mówią - łącznie z Sabinką - nie jedź na Wyspy Owcze w lutym! Czyś ty oszalał? - zdradza Piaseczny i dodaje, że jego zdaniem to idealny moment na taką podróż. Jak mówi, chciał zobaczyć tamtejszą naturę od mniej dostępnej strony. Zapowiedział również relację z podróży w mediach społecznościowych.

Wyspy Owcze przyciągają podróżników, ale w sezonie letnim. - Nie mam turystów zimą, bo tutaj zimą się nie przyjeżdża - wyjaśnia Sabina Poulsen. W odpowiedzi Piasek odparł, że on jest bardzo zadowolony i namawia innych na taki nietypowy termin przyjazdu do tego miejsca. - Jestem absolutnie zauroczony - komentuje piosenkarz.

Piasek zdradza plany na kolejne podróże

Piaseczny i Poulsen rozmawiali również m.in. na temat lokalnej kuchni oraz tego, jak będzie wyglądało zwiedzanie Wysp Owczych. Co więcej, piosenkarz zdradził, że w czasach studenckich jeździł do Szwecji i pracował tam na farmie, aby sobie dorobić. - Znam troszkę słów szwedzkich, oczywiście farerski jest kompletnie inny, ale jak Sabinka zaczęła przeklinać trochę, to ja wiedziałem, że ona to robi - zażartował Piaseczny.

W pewnym momencie piosenkarz postanowił zmienić temat i zapytał widzów, czy znają kogoś z Bordeaux. - Znacie kogoś z Bordeaux? Bo chciałbym się wybrać w czerwcu na kilka dni. Nie, nie chodzi mi o to, żeby mnie przyjmować w domu i utrzymywać (śmiech). Tylko, żeby pokazać właściwą winnicę - tłumaczy piosenkarz.

"Piasek ma dobrze w czubie" - zażartowała jedna z osób oglądających wideo. Jednak jak wyjaśnił Piaseczny: na razie nie, ale z przyjemnością. Zdradził również, że zabrał ze sobą z Polski butelkę śliwowicy.

Jedna z kobiet oglądających live zapytała, czy Sabina i Andrzej nie są rodzeństwem, jak dodała, są według niej bardzo podobni. Przewodniczka i piosenkarz stwierdzili, że być może to zasługa tamtejszego silnego wiatru, który zaczerwienił ich twarze. - Jak się wysmagam trochę wiatrem, to zaraz wyglądam jakbym mieszkał na Podhalu. Jakbym mieszkał u Byrcynów na podwórku - żartował Piasek.

Andrzej Piaseczny: "Bóg nie wyklucza nikogo. Rzadko, ale chodzę do kościoła"

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków