Antysemickie zachowanie pracowników niemieckiego hotelu. Zostali zawieszeni
06.10.2021 14:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dwóch pracowników hotelu w Lipsku oskarżono o antysemickie zachowanie po tym, jak pewien piosenkarz nie został obsłużony, bo miał na sobie naszyjnik z zawieszką w kształcie gwiazdy Dawida. Zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków - poinformowała rzeczniczka Grupy Marriott.
Poważne oskarżenia dotyczące zachowania personelu hotelu Westin w Lipsku pojawiły się ze strony piosenkarza Gila Ofarima. Opublikował on na Instagramie film, w którym poinformował, że poprzedniego wieczoru odmówiono mu obsługi w hotelu, ponieważ miał na sobie naszyjnik z gwiazdą Dawida.
Zorganizowano wiec solidarności z Żydami
Jak poinformował portal RND, we wtorek wieczorem kilkaset osób wzięło w zwołanym przez sojusz "Leipzig nimmt Platz" wiecu solidarności z Żydami w Niemczech. Odbył się on przed hotelem Westin.
Była na nim obecna Irena Rudolph-Kokot, która powiedziała, że antysemicki incydent jest bardzo oburzający i nie powinien pozostać bez reakcji. "Solidaryzujemy się z wszystkimi Żydami, którym w Niemczech nadal zbyt często się to przydarza" - stwierdziła.
Hotel Westin zalała fala krytyki
"Hotel zamieścił zdjęcie pracowników trzymających duży baner z czterema flagami Izraela i dwoma księżycami - symbolami islamu" - czytamy w dzienniku "Welt". Zostało to otwarcie skrytykowane przez Centralną Radę Żydów w Niemczech. "O co chodzi z tym transparentem, Westin? Właściwa reakcja wygląda inaczej!" - skomentowano na Twitterze zdjęcie, które pojawiło się w mediach społecznościowych.
Również Federalna Agencja Antydyskryminacyjna skrytykowała "niewyobrażalny przypadek antysemityzmu" i wskazała na naruszenie ustawy o równym traktowaniu.
"Antysemicka wrogość wobec Gila Ofarima jest przerażająca. Tak jak należy mieć nadzieję, że Westin wyciągnie konsekwencje personalne, tak i ja mam nadzieję, że w przyszłości spotkamy się z solidarnością, gdy zostaniemy zaatakowani" - napisał na Twitterze Josef Schuster z Centralnej Rady Żydów w Niemczech.
W związku z zajściem w hotelu swoje oburzenie wyraziło także wielu niemieckich polityków. Jak poinformowała rzeczniczka Grupy Marriott, dwóch pracowników zawieszono w pełnieniu obowiązków.