Aramagedon czas start. "99 proc. zajętych miejsc"

Takie tabliczki w Helu widać na każdym kroku
Takie tabliczki w Helu widać na każdym kroku
Źródło zdjęć: © WP | Iwona Kołczańska
Ilona Raczyńska

14.08.2024 11:12, aktual.: 14.08.2024 12:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Takiego długiego weekendu dawno nie było. Zero miejsc noclegowych w Helu, kilka wolnych pokoi w Zakopanem czy Sopocie. Pogoda sprzyja, więc w najpopularniejszych turystycznych miejscach zapowiada się istny "armagedon".

Nie od dziś wiadomo, sobota i niedziela to zdecydowanie za mało, by wypocząć na całego, dlatego Polacy tak bardzo kochają tzw. długie weekendy. Ten sierpniowy wypada wyjątkowo korzystnie, bo wystarczyło wziąć tylko jeden dzień urlopu, by cieszyć się czterema dniami wolnego. Tym tropem poszło wielu Polaków, inni w tym czasie zdecydowali się też na dłuższy urlop. Widać to doskonale po dostępności wolnych miejsc w serwisach noclegowych. A raczej ich braku. W najbardziej popularnych turystycznych miejscowościach praktycznie nie ma co liczyć na nocleg na ostatnią chwilę. - Na ten moment (przyp. red. 14 sierpnia o godz. 13), dostępność noclegów dla całego kraju na sierpniówkę wynosi 14 proc., a dla większych i popularnych miejscowości 4-5 proc. - mówi w rozmowie z WP Karol Wiak z Nocowanie.pl.

Tłumy nad morzem

Jak przyznaje, dostępność obiektów i rezerwacje dokonane przez turystów pokazują, że to nadbałtyckie plaże będą przeżywać prawdziwe oblężenie podczas rozpoczynającego się długiego weekendu. - Szczególnie że zapowiada się upalna i słoneczna aura - mówi w Karol Wiak. - Największy problem ze znalezieniem wolnych miejsc mają ci turyści, którzy chcą wybrać się na Półwysep Helski i do pobliskich miejscowości.

Jedyną dostępną alternatywą pozostaje Gdańsk i jego okolica, gdzie ceny pobytu dwóch osób na trzy noce rozpoczynają się od ok. 1000 zł. W Sopocie i Gdyni już nie będzie tak łatwo, bo w obu lokalizacjach, według platformy Booking.com, zajętych jest 99 proc. dostępnych miejsc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Duży problem z zakwaterowaniem na ostatnią chwilę występuje też na Pomorzu Zachodnim, szczególnie w Kołobrzegu. W tym przypadku dostępne są pojedyncze obiekty, w których ceny pobytu dla pary na trzy noce rozpoczynają się od aż 4730 zł - dodaje Wiak.

Pewnego rodzaju ratunkiem dla osób, które chcą wypocząć nad morzem podczas weekendu sierpniowego, mogą być mniejsze i klimatyczne miejscowości. Jednak i w tym przypadku mowa o dosłownie kilku wolnych miejscach, np. w Krynicy Morskiej czy Rusinowie.

Na plażach w Trójmieście już przed weekendem widać tłumy
Na plażach w Trójmieście już przed weekendem widać tłumy© WP

Długi weekend last minute

Nieco lepiej wygląda sytuacja na Mazurach, gdzie ceny noclegów rozpoczynają się od 900 zł za pobyt pary na trzy noce, a jeszcze lepiej w górach. - Tu, zarówno w Tatrach, Karkonoszach, Beskidach i Kotlinie Kłodzkiej, istnieje jeszcze szansa na znalezienie noclegu, dostępnego na każdą kieszeń - zapewnia Wiak. - Dla przykładu, pobyt w Świeradowie-Zdroju to koszt 520 zł za pobyt dwóch osób na trzy noce, w Wiśle czy Szklarskiej Porębie, ceny rozpoczynają się od 700 zł, a w Tatrach od poziomu ok. 1000 zł.

Na portalu Booking.com w Zakopanem na długi weekend wolnych jest tylko kilka pokoi. "99 proc. miejsc jest niedostępnych w tym terminie" - czytamy na platformie rezerwacyjnej. Na Nocowanie.pl z opcją natychmiastowej rezerwacji nie ma nic.

Największe szanse na znalezienie noclegu mają osoby, które na długi weekend zdecydują się na tzw. city break, bo nie ma problemów z dostępnością obiektów w miastach. Zarówno Wrocław, Warszawa czy Kraków mają jeszcze dostępne noclegi, rozpoczynające się od 600 zł za trzydniowy pobyt dwóch osób.

Źródło artykułu:WP Turystyka
długi weekendpolskaw podróży
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (183)
Zobacz także