Pojechała pociągiem do Helu. "Wszędzie dziki tłum"
Półwysep Helski to w tym roku bezapelacyjny urlopowy hit. Na portalach noclegowych ze świecą szukać tam noclegów na ostatnią chwilę. Na miejscu turystów witają tabliczki z napisami "brak wolnych pokoi". Jedyna opcja na zwiedzanie to więc jednodniowa wycieczka. Z Trójmiasta można tam dojechać np. pociągiem.
Pociąg z Gdyni do Helu jedzie ok. półtorej godziny. W weekendy już od pierwszej stacji jest pełen, w tygodniu bywa różnie.
Rzeka ludzi
- W pociągu w Gdyni wydawało mi się, że jest w miarę ok, ale już w Pucku był pełen - opowiada dziennikarka WP Turystyka Iwona Kołczańska, która do Helu wybrała się we wtorek 13 sierpnia przed południem.
- We Władysławowie zrobiło się już fatalnie. Ten odcinek był tragiczny - na każdej kolejnej stacji ludzie się dosiadali. Nie było wolnych miejsc. Na koniec rzeka ludzi wylała się z pociągu - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy szaleją. "Dwa razy więcej rezerwacji niż w ubiegłym roku"
Tłumy w Helu
Hel przyciąga turystów z całego kraju, ale także z zagranicy. Choć wielu na urlop wybiera mniejsze miejscowości na półwyspie - jak Jastarnia czy Kuźnica, to Hel jest wciąż ważnym celem wycieczek ze względu na dużą liczbę atrakcji.
Numer jeden dla turystów, a szczególnie tych z dziećmi, to wizyta w fokarium. I niestety od niego w słoneczny dzień można się odbić. - Do fokarium ciągnie się bardzo długa kolejka - na oko stoi tam ok. stu osób. Licznik nad wejściem zmienia się z zera na jeden lub dwa, gdy ktoś wyjdzie i wówczas wchodzą kolejne osoby - opowiada Iwona Kołczańska. - Ale ci, którzy chcą zobaczyć pokazowe karmienie za półtorej godziny, to raczej już nie wejdą.
Jak przyznaje nasza dziennikarka, wiedziała, że w Helu będą tłumy, ale aż takich się nie spodziewała. - Na plaży też jest masakra, nie da się znaleźć wolnego miejsca, wszędzie na horyzoncie dziki tłum - podsumowuje.
Długi weekend w Helu
Hel jest w te wakacje niezwykle popularny, ale prawdziwe apogeum szykuje się w nadchodzący długi weekend. Na Booking.com na Półwyspie Helskim od środy do niedzieli jeszcze wczoraj (12 sierpnia) dostępnych było sześć wolnych pokoi. Dziś już nie ma żadnego.
Wolnych miejsc nie ma też na Nocowanie.pl. Eksperci polecają szukać noclegów w pobliskich miejscowościach - być może coś się zwolni.