Awaryjne lądowanie samolotu z Krakowa. Podejrzewali, że na pokładzie jest bomba
Samolot lecący z Krakowa do Dublina musiał wylądować awaryjnie na lotnisku w Londynie. Na pokładzie znaleziono kartkę z ostrzeżeniem, że w samolocie jest... bomba. Nad Wielką Brytanią maszyna była eskortowana przez myśliwce RAF.
Samolot Ryanaira wystartował z Krakowa w poniedziałek, 13 lipca o godz. 17 z Krakowa do Dublina. Podróż zapowiadała się bez zakłóceń. Na miejscu maszyna irlandzkiego przewoźnika miała wylądować dwie godziny później, ale tak się nie stało.
Awaryjne lądowanie
W trakcie lotu w toalecie znaleziono notatkę, z której wynikało, że na pokładzie znajduje się bomba. Jak podaje BBC, kapitan zaraz po tym, jak dowiedział się o kartce, postąpił zgodnie z procedurami i wylądował na najbliższym lotnisku - Londyn-Stansted.
Samolot Ryanair eskortowały dwa odrzutowce należące do sił lotniczych Wielkiej Brytanii. Pasażerowie byli w szoku.
Samolot wylądował na miejscu o godz. 18.40 lokalnego czasu, a pasażerowie zostali ewakuowani. Do akcji wkroczyły brytyjskie służby, które przeszukały maszynę. Na pokładzie nie znaleziono niczego podejrzanego.
Jak podaje TVN 24, jeszcze ok. godz. 21 pasażerowie nadal byli przesłuchiwani przez brytyjską policję.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
We wtorek, 14 lipca policja z Essex poinformowała, że w sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 47 i 26 lat. Są podejrzani o stworzenie notatki mówiącej o zagrożeniu w samolocie, w związku z czym trafili do aresztu.
Źródło: BBC/Gazeta.pl/TVN24