Bałkański kraj, w którym poczujesz się jak na Karaibach. Tańszy niż Chorwacja
Turkusowa woda, rajskie plaże i ukochany przez Polaków bałkański klimat. A także, co dla turystów szczególnie istotne, ceny, które są niższe nie tylko w porównaniu do Europy Zachodniej, ale też Chorwacji. Albania to świetny pomysł na tegoroczne wakacje.
23.05.2023 | aktual.: 22.01.2024 17:16
Jeszcze parę lat temu był to kierunek, na który mało kto zwracał uwagę. Polacy nie wiedzieli za wiele o turystycznej stronie Albanii, a skojarzenia z krajem były nieciekawe. Bałkański kraj wdarł się jednak przebojem do polskich biur podróży.
Albania - druga Chorwacja?
Albanię często nazywa się "drugą Chorwacją" za sprawą krystalicznie czystej wody, bajecznych plaż i niskich cen, z których niegdyś słynęła ta druga. Dziś jest tam drożej, a wprowadzone 1 stycznia br. euro z pewnością tych cen nie obniży. Sytuacja w Albanii przedstawia się z kolei dużo bardziej zachęcająco dla naszych portfeli.
- Fast foody lokalne, jak pity, to koszt od 200 leków (8 zł) dla osoby, pizza od 600 leków (24 zł) - wylicza Iwona Rrapaj, która mieszka w Albanii. - Obiady w niewielkich tradycyjnych restauracjach kosztują 600-1000 leków od osoby (24-40 zł). Makarony i risotto z owocami morza od 800 leków (48 zł), ryba wraz z dodatkami, takimi jak sałatka i frytki, od 600 leków (24 zł), mix owoców morza to koszt od 1600 leków (65 zł), w zależności od porcji, ale są to dość dużo porcje - zaznacza.
Tanie są też napoje. Za kawę zapłacimy od 100 leków (4 zł), a piwo kosztuje ok. 150-250 leków (6-10 zł).
To już jednak ostatni dzwonek. - Wyjazdu nie należy odkładać, bo w perspektywie kilku lat trzeba liczyć się ze wzrostem kosztów wakacji w tym kraju - mówi Marzena German z Wakacje.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Albania - wakacyjny raj
Albania to 362 km zróżnicowanego wybrzeża morskiego wzdłuż którego znajdziemy tętniące życiem kurorty, szerokie plaże oraz tajemnicze zatoki czy ukryte zakątki w cieniu drzew.
- To kraj, którego uroki Polacy szczególnie chętnie zaczęli odkrywać w ostatnich trzech latach, doceniając między innymi piękne plaże na wybrzeżu Morza Adriatyckiego i Morza Jońskiego - mówi Agata Biernat z Wakacje.pl. - W tym roku Albania plasuje się w pierwszej dziesiątce najchętniej wybieranych kierunków turystycznych na wakacje, a w ofercie biur podróży znajdziemy zarówno propozycje urlopu z dojazdem własnym, jak i z podróżą samolotem.
Do Albanii dolecimy z kilku polskich lotnisk: Warszawy, Radomia, Wrocławia, Gdańska, Krakowa, Poznania i Katowic. Ceny tygodniowych pobytów w przelotem i formułą all inclusive na początku czerwca rozpoczynają się od 1700 zł za osobę.
- Albania to kierunek atrakcyjny dla rodzin, a to z uwagi na stosunkowo krótki lot z Polski - dodaje Marzena German. - Doceniają to szczególnie rodzice małych dzieci, dla których znaczenie ma również otoczenie hotelu - piaszczyste plaże łagodnie schodzące do Morza Jońskiego. Niektórzy twierdzą, że można się tam poczuć jak na Karaibach, a to dzięki jasnemu odcieniowi piasku i lazurowi wody - dodaje.
Albania - jaki kurort wybrać?
Plaże na wybrzeżu Morza Adriatyckiego są piaszczyste, z łagodnym zejściem do morza, stąd często są wybierane przez rodziny z dziećmi wypoczywające w takich kurortach jak Durres czy Golem.
Z kolei wybrzeże Morza Jońskiego jest bardziej skaliste. Perełką jest tam m.in. Saranda. Jej nazwa oznacza "40 świętych" i nawiązuje do 40 męczenników z Sebasty. Miejscowość zdaje się być przyklejona do zboczy łańcucha górskiego Mali i Gjerë.
- Urlop w Albanii można połączyć również z wycieczką na grecką wyspę Korfu. Dotrzemy tam droga morską z Sarandy. Podróż promem trwa około 30-40 minut - radzi Agata Biernat.
Najbardziej znanym kurortem nad Morzem Jońskim jest Ksamil. Niewielka miejscowość na południe od Sarandy znajduje się na samym krańcu Albanii, jedynie 4 km od greckiej wyspy Korfu, a tutejsze krajobrazy z powodzeniem mogą naśladować Karaiby czy Bahamy. Wybrzeże z wieloma zatokami, piaszczystymi plażami i kilkoma wysepkami uznawane jest za najpiękniejszy fragment riwiery.
- Turyści, którzy chcieliby skorzystać zarówno z uroków plaż kamienistych, jak i piaszczystych, powinni wybrać się do Vlory. W tym kurorcie stykają się wody obu mórz, a samo miasto jest również niezwykle ważnym punktem na historycznej mapie Albanii - dodaje Agata Biernat.
Iwona Kołczańska, dziennikarka Wirtualnej Polski