Batumi - wakacyjna ziemia obiecana
Największe atrakcje Gruzji - Batumi
Gruzja przyciąga Polaków jak magnes. Działa jak plaster miodu kojący ciało i duszę. Pierwsze skrzypce gra tu przyroda, okraszona niesamowitymi widokami. Pasma gór, monastyry w widowiskowych lokalizacjach oraz malowniczo położone miasta. Każde z nich ma swój niepowtarzalny charakter. Jest jednak takie, które w walce o podium na najbardziej znane, wysuwa się na czoło. To Batumi, o którym w latach 60. ubiegłego wieku śpiewały Filipinki, a wraz z nimi cała Polska. Bajkowy obraz nadmorskiego kurortu niósł się choćby w słowach "... Dziś gdy oczy przymkniemy widzimy znów obraz ten, to marzenie naszych snów...". Czysta bajka. Któż by nie chciał pojechać do takiego miasta!? Jakie dzisiaj jest Batumi?
*Gruzja przyciąga Polaków jak magnes. Działa jak plaster miodu kojący ciało i duszę. Pierwsze skrzypce gra tu przyroda, okraszona niesamowitymi widokami. Pasma gór, monastyry w widowiskowych lokalizacjach oraz malowniczo położone miasta. Każde z nich ma swój niepowtarzalny charakter. Jest jednak takie, które w walce o podium na najbardziej znane, wysuwa się na czoło. To Batumi, o którym w latach 60. ubiegłego wieku śpiewały Filipinki, a wraz z nimi cała Polska. Bajkowy obraz nadmorskiego kurortu niósł się choćby w słowach "... Dziś gdy oczy przymkniemy widzimy znów obraz ten, to marzenie naszych snów...". Czysta bajka. Któż by nie chciał pojechać do takiego miasta!? *Jakie dzisiaj jest Batumi? Centrum wita przede wszystkim luksusowymi hotelami, parkami, kawiarniami, a na ulicach dookoła rozsiane są dzieła sztuki. Widać też wielkie inwestycje. Budowle prześcigają się o miano najwyższej, najlepszej, najatrakcyjniejszej. Taka jest stolica należącej do Republiki Gruzji Autonomicznej Republiki
Adżari. Wystarczy jednak nieco odjechać od centrum, by ujrzeć zupełnie inne oblicze miasta. Dla niektórych bardziej prawdziwe, swojskie i serdeczne. W każdym przypadku, w centrum i poza nim, Batumi to wakacyjna "ziemia obiecana". Zbawiennie ciepła miejscowość, mająca w sobie coś przytulnego, co jednym słowem trudno opisać.
Tekst: Marta Legieć
Zobacz także: Polacy wciąż lubią last minute i wakacje "na bogato"