Beata Pawlikowska w Kapadocji: odkryłam ją przez przypadek

Zazwyczaj szukam miejsc bardzo dalekich i egzotycznych. Najchętniej takich, gdzie nie spotkam żadnego turysty ani podróżnika. Nie potrzebuję atrakcji turystycznych, nie lubię pomników i zabytków. Kiedy wyruszam na samotną wyprawę, szukam prawdziwego życia. Lubię zatrzymać się w wiosce na końcu świata i uczyć się nowego sposobu patrzenia na rzeczywistość. Tym razem jednak było inaczej.

Źródło zdjęć: © Beata Pawlikowska
Beata Pawlikowska

Tylko dwie i pół godziny lotu do Stambułu, potem autobusem dalej na wschód, żeby niespodziewanie znaleźć się na Księżycu. To znaczy na Ziemi, ale w księżycowym krajobrazie.

Wyobraź sobie suchy step spalony słońcem. Gdzieniegdzie rośnie mały krzak albo kępa karłowatej trawy. I gigantyczne skały w kształcie kosmicznych podgrzybków. Każda skała ma okrągły pień i kapelusz na szczycie. Stoją w grupach albo pojedynczo, niektóre wysokie na czterdzieści metrów. Miejscowa legenda mówi, że to są kominy, przez które wróżki wychodzą z podziemi na zewnątrz. Tak wygląda Kapadocja.

Obraz
© Shutterstock.com | Vlada Photo

Kiedyś stały tu trzy wielkie wulkany. Wyrzucały z siebie popiół, który pomieszał się z piaskiem i stworzył miękką skałę zwaną tufem. Właśnie z tego tufu natura uformowała gigantyczne skalne formacje, które w wersji dla niepełnoletnich nazwijmy grzybami lub kominami wróżek, a w wersji dla dorosłych… – zresztą zobaczcie sami na zdjęciu poniżej.

Obraz
© Beata Pawlikowska

Ale to jeszcze nic. Okolica była piękna i strategicznie położona na szlakach handlowych. Ciągle przybywali obcy wymachując szablami. Trzeba było znaleźć sposób, żeby zorganizować sobie spokojne życie. Nękani najeźdźcami mieszkańcy Kapadocji postanowili przenieść się pod ziemię. W miękkich skałach można było wydrążyć jaskinie, korytarze i pomieszczenia, zbudowano więc podziemne miasta! Niektóre tak wielkie, że mieściły dwadzieścia tysięcy ludzi. Mieli wszystko, co było potrzebne na co dzień – magazyny z żywnością, zbiorniki wody, kuchnię, sypialnie, pokoje dla gości, nawet specjalne pomieszczenia dla zwierząt.

Kapadocja leży w Anatolii, w samym sercu Turcji. Warto zerwać się przed czwartą rano, wsiąść w ciemności do samochodu i pojechać na lądowisko urządzone w dolinie. Tam, co rano czekają dziesiątki ogromnych balonów. Jeżeli pogoda jest dobra i wiatr niezbyt mocny, wzbijamy się w powietrze. To niesamowite!

Sto balonów swobodnie dryfujących wysoko nad stepem, a w dole – pustynia, wzgórza i skały malowane na złoto pierwszymi promieniami wschodzącego słońca. Niezapomniany widok.

Obraz
© Shutterstock.com | Tatiana Popova
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯