Beskid Śląski i Żywiecki

Beskid Śląski i Żywiecki, a w znacznym stopniu również i Mały, ze względu na znaczną wysokość i obfite opady śniegu są terenem idealnie nadającym się do wędrówek narciarskich. Warto jednak pamiętać, że te tłumnie odwiedzane latem góry zimą diametralnie zmieniają swoje oblicze.

31.10.2007 | aktual.: 26.10.2016 12:33

Obraz

Warunki turystyki narciarskiej

Wystarczy oddalić się o kilkaset metrów od wyciągu, aby odkryć smak przecierania szlaku w nietkniętym ludzką stopą (i nartą) śniegu. W związku z tym trzeba być zawsze przygotowanym na dodatkowy wysiłek związany z zakładaniem śladu na trasie. Śniegu w tej części nie brakuje – średnio zalega on od końca listopada do końca marca, a gdzieniegdzie na wyżej położonych terenach nawet do końca kwietnia. Obfite opady mogą znacznie ograniczyć możliwości wycieczkowe – głębokiemu śniegowi towarzyszy okiść na iglastych zazwyczaj drzewach, która utrudnia wędrówkę i ogranicza czytelność znaków w terenie.

Nigdzie natomiast nie występuje zagrożenie lawinowe. W najwyższych partiach gór wyprawę uprzykrzać może porywisty wiatr, który szczególnie daje się we znaki w masywie Pilska. Odwiedzając ten szczyt, trzeba również liczyć się z zamgleniami i ograniczeniem widoczności, co w tym rejonie jest szalenie niebezpieczne – płaska kopuła szczytowa Pilska pozbawiona jest wyraźnych punktów orientacyjnych, co może stwarzać trudności w odnalezieniu właściwej drogi. Pilsko okryło się zresztą sławą jednej z najniebezpieczniejszych gór w Polsce – niepozorna sylwetka, pozbawiona skał, już wielokrotnie usypiała czujność wędrowców (także narciarzy), prowadząc do wypadków (również śmiertelnych).

Dużym ułatwieniem natomiast są wytyczone szlaki narciarskie – znaki są malowane na czytelnym pomarańczowym tle, a w terenie otwartym zalecany kierunek wędrówki wskazuje linia łącząca poustawiane parami tyczki. Szlaki narciarskie, których utrzymywanie koordynuje Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej, biegną w najciekawszych partiach Beskidów, w pobliżu schronisk; zaproponowane w przewodniku trasy często wiodą tymi szlakami, wędrówka nimi jest bowiem bezpieczniejsza i szybsza. Korzystne jest również rozlokowanie na tym terenie licznych schronisk, także w partiach szczytowych Beskidów – dzięki temu można zawsze odpocząć i zregenerować siły, a w razie załamania pogody lub wyczerpania sił niedrogo przenocować w przyzwoitych warunkach.

Wyciągi i kolejki linowe

Beskid Śląski i pasmo Pilska jest najsilniej zagospodarowanym terenem narciarskim w Polsce – praktycznie w każdej miejscowości znajduje się kilka wyciągów. Szczyrk, Wisła, Bielsko czy Korbielów należą do największych stacji narciarskich w kraju. Oczywiście proponowane tu trasy zostały tak obmyślone, aby prowadziły z dala od gwaru i jazgotu popularnych, ale coraz bardziej snobistycznych centrów narciarstwa zjazdowego. Niemniej warto pamiętać o kilku kolejkach i wyciągach, które pozwolą zaoszczędzić wysiłku żmudnego podchodzenia i zdobywania wysokości. W Beskidzie Śląskim godne polecenia są: kolejka gondolowa na Szyndzielnię z Olszówki, kolejki krzesełkowe na polanę Stokłosicę z Ustronia Polany i na Skrzyczne ze Szczyrku, wyciągi na Soszów Wielki z Wisły Jawornika i na Stożek z Wisły Łabajowa. W Beskidzie Żywieckim warto skorzystać z wyciągów w Korbielowie, którymi można się dostać aż pod sam szczyt Pilska.

_ Źródło: Bezdroża _

Źródło artykułu:Bezdroża
Zobacz także
Komentarze (0)