Białe noce nadeszły. "Nie ma już odwrotu"

Na profilu popularnonaukowym "Z głową w gwiazdach" opublikowano wpis informujący o powrocie tzw. białych nocy. "Stało się! Białe noce stopniowo pochłaniają Polskę" - czytamy już na początku posta Karola Wójcickiego. Okazuje się, że zjawisko zaobserwowano najwcześniej, bo już 10 maja, w Jastrzębiej Górze. Tam białe noce mają potrwać do 5 sierpnia.

Zjawisko białych nocy związane jest z położeniem Słońca, które w okolicach letniego przesilenia chowa się bardzo płytko pod horyzontem. Nie oznacza to, że jest widno przez całą dobę, jak w czasie dnia, jednakże niebo nocą nie robi się całkowicie ciemne. "Pomyślcie o tym! W Polsce mamy miejsce, gdzie przez blisko trzy miesiące, czyli 1/4 roku, nie ma nocy!" - napisał Karol Wójcicki.

Zasięg białych nocy stopniowo rozszerza się, docierając do miast zlokalizowanych coraz dalej na południe. Obecnie obserwują je mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Szczecina, a wkrótce dołączą kolejne regiony Polski.

Czytaj też: Wysyp zdjęć w sieci. Nad Polską już można obserwować niezwykłe zjawisko

Białe noce do stolicy dotrą dopiero 23 maja. Co ciekawe, potrwają krócej niż np. w Trójmieście. Popularyzator astronomii tłumaczy, że im bardziej na południe, tym czas trwania białych nocy jest krótszy.

Choć białe noce bez wątpienia są ciekawym zjawiskiem samym w sobie, a dodatkowo pozwalają nam cieszyć się dłuższymi wieczorami, ograniczają możliwości obserwacji. "Nawet w najciemniejszych miejscach trudno dostrzec słabsze gwiazdy i obiekty głębokiego nieba" - napisał Karol Wójcicki w poście.

Czytaj też: Spektakularny widok nad Polską. "Trzeba być czujnym"

Źródło: Facebook @Z głową w gwiazdach