Bójka na lotnisku. Powodem przepychanek był królik
Personel linii KLM wdał się w bójkę z pasażerami, którzy chcieli zabrać na pokład samolotu królika. Do incydentu doszło na lotnisku w Sao Paulo w Brazylii.
Bójka na lotnisku. Powodem przepychanek był królik 
Dwójka Brazylijczyków postanowiła polecieć z Sao Paulo do Dublina. Bilety na to połączenie - z przesiadką w Amsterdamie - kupili w holenderskich liniach KLM. Podczas odprawy pasażerów na lotnisku Guarulhos (niedaleko Sao Paulo), doszło do nieprzyjemnego zdarzenia, o którym poinformował dziennik "Algemeen Dagblad".
Pasażerowie chcieli zabrać ze sobą na pokład królika Alfreda. Okazali nawet specjalne pozwolenie, wydane przez brazylijski sąd. Jednak podczas odprawy okazało się, że personel linii KLM nie chciał wyrazić na to zgody.
Awantura na lotnisku skończyła się bójką
Najpierw doszło do wymiany zdań, która finalnie przerodziła się w bójkę. "Bardzo tego żałujemy, KLM potępia wszelkie formy przemocy" - powiedziała w rozmowie z brazylijskim dziennikiem rzeczniczka linii. Jak dodała, poza małymi kotami i psami, KLM nie wyraża zgody na przewożenie w kabinie samolotu innych zwierząt.
"Pracownicy byli przekonani, że nie mogą się zgodzić na przewóz królika" - mówiła rzeczniczka. Ostatecznie królik Alfred razem z opiekunami wsiadł do samolotu i dotarł na lotnisko w Amsterdamie, skąd wszyscy udali się w dalszą podróż do Irlandii.
Walizka z niespodzianką. Lotnisko w Ekwadorze udaremniło przemyt żywych zwierząt
