Bornholm - bałtycka wyspa słońca i ... UFO
Bornholm to bez wątpienia miejsce, które zaskakuje różnorodnością krajobrazu. Znajdziemy tu piętrzące się urwiska, jaskinie, do których wpływa się łódką, gęste lasy pełne wiewiórek, rzadkie orchidee przycupnięte w skalnych załomach czy ruczaje pełne ryb, które można łowić bez przeszkód. Bornholm jest tak mały, że paliwo w baku w samochodzie zatankowanym w Polsce starczy na objechanie całej wyspy (może jednak warto samochód zostawić w domu, a wziąć rower lub wypożyczyć go na wyspie?). Zabytków tez znajdziemy tutaj bez liku - na turystów czekają dwunastowieczne kościółki skrywające być może tajemnice templariuszy (a na pewno intrygujące malowidła sprzed setek lat), kamienie ustawione przez wikingów czy największy w Europie północnej średniowieczny zamek.
Bornholm, Dania
Bornholm to bez wątpienia miejsce, które zaskakuje różnorodnością krajobrazu. Znajdziemy tu piętrzące się urwiska, jaskinie, do których wpływa się łódką, gęste lasy pełne wiewiórek, rzadkie orchidee porastające skały czy strumienie pełne ryb, które można łowić bez przeszkód. Bornholm jest tak mały, że paliwo w baku w samochodzie zatankowanym w Polsce starczy na objechanie całej wyspy. Może jednak warto auto zostawić w domu, a wziąć rower lub wypożyczyć go na wyspie? Zabytków *też znajdziemy tutaj bez liku - na turystów czekają XII-wieczne kościółki skrywające być może tajemnice templariuszy (a na pewno intrygujące malowidła sprzed setek lat) czy kamienie ustawione przez wikingów. Na dodatek wyspa charakteryzuje się *bardzo dużym nasłonecznieniem, czym zasłużyła na tytuł Majorki Północy. Poznajmy ją bliżej!
Peter Zralek/ if/pw
[
]( http://bezdroza.pl/ )
Gudhjem, Bornholm
Bornholmskie miasteczka zachwycają spokojem i tym co Skandynawowie za Niemcami nazywają gemytlighet ("przytulnością"). Większość ich zabudowy jest niska, parterowa, wzniesiona w drewnie i kamieniu - materiałach, z którymi mimo epoki komputerów i rakiet wysyłanych w kosmos czujemy się w dalszym ciągu lepiej niż z betonem i szkłem. Ściany domostw mają pogodne, wesołe barwy, na ulicach, rzadko biegnących prosto, jest miejsce na kocie łby i koślawą ławeczkę w cieniu. Architektura, w połączeniu z żywą przyrodą, tworzy tu środowisko, w którym jak w greckich wioskach czujemy się po prostu dobrze.
UFO na Bornholmie
Turystów na Bornholm przyciąga także... UFO. W Ostermarie wczesnym rankiem 27 listopada 1975 r. miała miejsce dziwna sytuacja. Samochód pielęgniarki udającej się do pracy do szpitala w Ronne był za wioską wielokrotnie zatrzymywany silnym snopem światła bijącego z jakiegoś obiektu unoszącego się nad drogą. Inny przypadek pojawienia się UFO zanotowano w Gudhjem 7 września 1988 r. (świecący mocno obiekt na niebie), a miesiąc później, opodal Akirkeby chłopak pomagający ojcu w bronowaniu pola dojrzał zmieniający barwy trójkąt, który zapalał i gasił światła stojącego obok traktora.
UFO na Bornholmie
Bornholm wydaje się od wielu lat popularnym miejscem pojawiania się niezidentyfikowanych obiektów latających. Najsłynniejszym takim zdarzeniem było zjawienie się nad wyspą w 1956 r. zarejestrowanych przez radar dziwnych obiektów zmierzających szybko w kierunku wybrzeża Polski. Duńczycy nie na żarty obawiali się jakiegoś wynalazku Sowietów i zaalarmowali NATO oraz Pentagon. Do dziś nie wyjaśniono fenomenu. Rejon ten w okresie zimnowojennym był bardzo newralgiczny. W 1952 r. w okolicy radziecki MIG zestrzelił np. szwedzki samolot szpiegowski.
Dueodde, Bornholm
Od Slusegard w kierunku wschodnim rozciąga się jedna z najpiękniejszych plaż Europy - Dueodde. Między drzewami i na polanach pobudowano tu domki letniskowe i wytyczono kempingi. Woda należy do najczystszych w całym Bałtyku. Kąpieliska są świetnym miejscem do uprawiania sportów wodnych, nawet windsurfingu. Nadają się też dla dzieci - dno schodzi bardzo łagodnie w morze. Plaża ciągnie się kilometrami i dochodzi prawie do osady rybackiej Snogebaek na wschodzie. Na wydmach opalają się też nudyści.
Hammershus, Bornholm
Koniecznie trzeba zobaczyć ruiny zamczyska Hammershus. Twierdzę budowano powoli od 1256 r., dostawiając nowe zabudowania i wznosząc umocnienia stałe do roku 1522. Od strony morza była ona praktycznie nie do sforsowania. Jedynie od wschodu teren jest bardziej płaski i tu postawiono ufortyfikowaną bramę oraz wykopano fosę. Nad nią przerzucono kamienny mostek, niegdyś zadaszony, przez który wchodzi się obecnie na teren ruin.
Ronne, Bornholm
Warto także wspomnieć o Ronne, do którego docierają promy także z Polski. Miasto to nie istniałoby, gdyby nie port, który już za czasów Hanzy był najgłębszym na wyspie. Dziś przeładowuje się tu rocznie 1,5 mln ton towarów. Miasto zbudowano na osuszonych moczarach, stąd jego nazwa - łacińskie Rothna pochodziło od rĺdden, czyli "gnijących", i tak wyspiarze określali te tereny wcześniej. Działa tu większość zakładów przemysłowych Bornholmu, ceramiczne i kamieniarskie zatrudniają łącznie kilkaset osób.
Peter Zralek/ if/pw
[
]( http://bezdroza.pl/ksiazki/bornholm-wikingowie-koscioly-trasy-rowerowe-przewodnik-rekreacyjny-wydanie-1-peter-zralek,beborn.htm )
Oficjalne wydanie internetowe Wydawnictwo Bezdroża: www.bezdroza.pl
