Brema. Atrakcje i zabytki w mieście czterech muzykantów

Brema to jedno z najpiękniejszych miast w północnych Niemczech. O jej wyjątkowości przekonali się już ponad 200 lat temu słynni czterej muzykanci: osioł, pies, kot i kogut – bohaterowie baśni braci Grimm, którzy stali się wizytówką miasta.

Brema zachwycaBrema zachwyca
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Masson - stock.adobe.com
Karolina Laskowska

Brema jest stolicą najmniejszego niemieckiego landu o tej samej nazwie. To także 11. co do wielkości miasto w Niemczech, które liczy ponad 567 tys. mieszkańców. Dzieli ją około 130 km od Hamburga. Oba miasta są z pewnością warte zobaczenia, ale teraz skupimy się na samej Bremie. Pora odkryć jej najciekawsze zakątki!

Brema – początki miasta

Zanim wyruszymy w drogę, warto poznać kilka podstawowych faktów z przeszłości Bremy. Pierwsze pisemne wzmianki pojawiły się już w VIII w. W 787 r. król Franków Karol I Wielki założył tu biskupstwo. Wokół niego wkrótce powstała osada rybaków i rzemieślników. Brema otrzymała prawa miejskie jednak dopiero w XIV w.

Przystąpienie do związku hanzeatyckiego oraz wykorzystywanie na szeroką skalę portu morskiego ułatwiły prowadzenie międzynarodowych wymian handlowych. Dzięki nim status materialny mieszkańców uległ polepszeniu, a w mieście zaczęło powstawać coraz więcej monumentalnych budynków – część z nich do dziś wzbudza zachwyt bremeńczyków i turystów.

Brema atrakcje – rynek i okolice

Sercem Bremy jest piękny rynek będący jednym z najstarszych placów w mieście. Dawniej to właśnie na nim odbywały się liczne targi. Pamiątką po nich jest coroczny tradycyjny jarmark bożonarodzeniowy cieszący się dużą popularnością. Rynek ozdobiony kramami ze smakołykami, pachnącymi świerkami i tysiącami kolorowych lampek wygląda magicznie.

Otaczające go kamieniczki to prawdziwe perełki architektury. Jednak to nie one przykuwają największą uwagę. Piorunujące wrażenie wywołuje ratusz w stylach: gotyckim i renesansu wezerskiego. Nadal jest wykorzystywany jako siedziba miejskich władz. I choć już sama fasada może zapierać dech w piersiach, nie mniej imponujące są jego wnętrza. Szczególnie warto zobaczyć górną salę oraz złotą komnatę. Co ciekawe, w tutejszej piwnicy przechowywanych jest ponoć ok. 650 rodzajów niemieckich win! Najstarsze wino beczkowe pochodzi z 1653 r.

Przed ratuszem stoi średniowieczny posąg słynnego Rolanda. Przedstawia idealnego rycerza z "Pieśni o Rolandzie", który wykazywał się ogromną odwagą i oddaniem władcy. Poniósł bohaterską śmierć w obronie wiary, a jego dusza została zabrana przez anioły prosto do raju. Statua Rolanda symbolizuje niezależność Bremy. Zgodnie z legendą dopóki będzie stała na rynku, dopóty miasto będzie wolne. W podziemiach ratusza miała ponoć znajdować się nawet kopia posągu na wypadek konieczności szybkiej wymiany, gdyby oryginał uległ zniszczeniu. Statuę Rolanda wraz z ratuszem wpisano w 2004 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Pomnik Rolanda
Statua Rolanda © WP | Karolina Laskowska

Statua Rolanda to niejedyny pomnik przy rynku. Prawdziwym hitem jest pomnik czterech muzykantów z Bremy (stojących kolejno na sobie: osła, psa myśliwskiego, kota i koguta) oblegany przez tłumy turystów. Warto jednak odczekać swoje w kolejce, bo dotknięcie osiołka przynosi ponoć szczęście!

Pomnik nawiązuje do słynnej baśni braci Grimm, której zwierzęcy bohaterowie musieli uciec z gospodarstw z obawy przed śmiercią i wędrowali razem w poszukiwaniu nowego miejsca. Po długiej podróży odnaleźli w końcu jakąś chatę. Ustawili się jedno na drugim i zobaczyli przez okno, że ucztują w niej zbójnicy. Zwierzęta zaczęły wydawać odgłosy ("śpiewać"), czym przestraszyły podejrzane towarzystwo i w ten sposób zyskały dostęp do izby. Baśń nawiązuje do motywu wędrujących muzyków znanego z tradycji bremeńskiej. Muzykanci miejscy przyjmowali bowiem często do swego grona wędrownych grajków.

Pomnik czterech muzykantów z Bremy
Pomnik czterech muzykantów z Bremy © Adobe Stock | Picasa

Na koniec wizyty na rynku trzeba jeszcze zobaczyć stojącą przy nim katedrę św. Piotra. Świątynia wykonana z piaskowca posiada dwie strzeliste wieże. Warto wejść do środka i wspiąć się na taras widokowy. Turyści mający nerwy ze stali mogą zwiedzić też tzw. ołowiany magazyn podziemny. Znajdują się w nim dobrze zachowane, zmumifikowane zwłoki ludzkie z uchylonymi ustami, które wyeksponowano w otwartych trumnach. Do dziś nie wiadomo dokładnie, kto został tu pochowany.

Opuszczając rynek, warto skręcić w zaledwie ok. 110-metrową uliczkę Böttcherstraße nazywaną "tajną główną ulicą" Bremy. To właśnie tu można zobaczyć pozłacaną płaskorzeźbę "Der Lichtbringer" (dosłownie: przynoszący światło), kuranty z porcelany miśnieńskiej, muzeum malarki Pauli Modersohn-Becker (przypuszczalnie pierwszej artystki, która namalowała swój nagi akt-autoportret) oraz muzeum kupca kawy Ludwiga Roseliusa.

Brema – atrakcje poza rynkiem

Prawdziwą perełką dla fanów architektury i fotografowania jest klimatyczna, dawna dzielnica rybacka Schnoor z wąskimi uliczkami i urokliwymi domkami. Najstarsze pochodzą z XV w. i XVI w. Mieszczą się w nich sklepiki z rękodziełem i pamiątkami, kawiarnie i restauracje, a także Muzeum Historii Bremy. Malutkie domki wyglądają niczym przeniesione prosto z bajkowej krainy. Nic więc dziwnego, że ich ceny mogą przyprawiać o zawrót głowy. W 2021 r. znajdujący się tu najmniejszy dom w Niemczech o powierzchni mieszkalnej zaledwie 4 m kw. sprzedano za 77 777 euro (ok. 356 tys. zł)!

Schnoor
Schnoor © Adobe Stock | ©travelview - stock.adobe.com

Kolejną dumą Bremy jest tradycyjny browar Beck’s cieszący się światową sławą. Warto go zwiedzić wraz z przewodnikiem i wziąć udział w degustacji słynnego piwa. W mieście można poznać nie tylko kulisy produkcji alkoholu, ale też nowoczesnych samochodów. Tutejsze zakłady Mercedes-Benz oferują wycieczki i małe przejażdżki.

Brema powinna przypaść do gustu również wielbicielom muzeów. Do najciekawszych należą: muzeum sztuki (Kunsthalle), muzeum zamorskie (Übersee-Museum), muzeum sztuki nowoczesnej (Weserburg), a także centrum nauki (Universum).

Miłośnicy przyrody mogą z kolei odwiedzić ogromny ogród botaniczny i park różaneczników, a fani imprez udać się do pełnych życia dzielnic – Überseestadt i Viertel.

Żegnając się z Bremą, nie można zapomnieć o wizycie na promenadzie Schlachte wzdłuż rzeki Wezery z licznymi lokalami gastronomicznymi i słynnym żaglowcem Alexander von Humboldt.

Berlin zamyka kluby. Obostrzenia w związku z wariantem Omikron

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę