Bruksela - jak wygląda stolica Unii Europejskiej po zamachach?
Bruksela po zamachach
Zamachy w Brukseli to tragiczne wydarzenie nie tylko dla Belgii, ale dla całej Unii, ponieważ to właśnie tam bije serce Wspólnoty Europejskiej. Ataki przyczyniły się do tego, że najbardziej gwarne ulice w mieście ucichły, a wielu miejscach, zamiast turystów czy mieszkańców, spotkamy policję i wojsko.
Zamachy w Brukseli to tragiczne wydarzenie nie tylko dla Belgii, ale dla całej Unii, ponieważ to właśnie tam bije serce Wspólnoty Europejskiej. Ataki przyczyniły się do tego, że najbardziej gwarne ulice w mieście ucichły, a wielu miejscach, zamiast turystów czy mieszkańców, spotkamy policję i wojsko.
Bruksela otrząsa się po zamachach z 22 marca. O atmosferze tam panującej dowiadujemy się od Ingi Stefanowicz, Polki mieszkającej w stolicy Belgii. - W mieście jest dziś bardzo spokojnie, mniej ludzi na ulicach, mniejszy ruch, ale miejmy nadzieję, że sytuacja powoli będzie się normalizować. Komunikacja miejska już w dużym stopnia funkcjonuje, chociaż stacje i linie w "kwartale europejskim" są nieczynne. Środki bezpieczeństwa wciąż są zaostrzone, ciągle obowiązuje czwarty, najwyższy stopień (zagrożenia terrorystycznego - przyp. red.). W południe była minuta ciszy, wszystko na tę chwilę się zatrzymało - opowiada dzień po zamachu Inga Stefanowicz. Jak wygląda miasto po tragicznych wydarzeniach?
Zobacz także: zamachy w Belgii na lotnisku i w metrze
wg/mk