Ceny w turystycznym raju. "Brzmi całkiem rozsądnie"
Najpopularniejszym afrykańskim kierunkiem wśród turystów z Polski wciąż jest Egipt. Ciekawą alternatywą dla tych, którzy marzą o bardziej egzotycznym klimacie, będą Wyspy Zielonego Przylądka. Jak na miejscu kształtują się ceny jedzenia?
To wyspiarskie państwo zlokalizowane jest na Oceanie Atlantyckim, ok. 450 km od zachodnich wybrzeży Afryki. Wyspy, na które często wybierają się urlopowicze, to Sao Vicente oraz Santo Antao.
Ile kosztuje jedzenie w restauracjach na Wyspach Zielonego Przylądka?
Celina Lisek-Lewicka, czyli podróżniczka prężnie działająca w mediach społecznościowych, udostępniła na swoim instagramowym profilu nagranie, w którym pokazuje, ile kosztuje jedzenie na Wyspach Zielonego Przylądka. Okazuje się, że wcale nie jest ono aż tak drogie, jakby się niektórym mogło wydawać.
Za przykładowy lunch w restauracji na Sao Viecente zapłacimy 550 escudo (ok. 22 zł). Warto zaznaczyć, że jest to tzw. danie dnia. Z kolei za narodowe danie Republiki Zielonego Przylądka, czyli cachupę, trzeba zapłacić ok. 850 escudo (ok. 33 zł). Jest to rodzaj ragout z kukurydzy, fasoli, ryby lub mięsa i innych dodatków takich jak kapusta, banany czy słodkie ziemniaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepsze miejsce na urlop o każdej porze roku. Zachwyt gwarantowany
Za zupę warzywną turyści powinni zapłacić ok. 300 escudo (ok. 12 zł), zaś za zupę z kukurydzy zaledwie 150 escudo (ok. 6 zł). Fani ryb i owoców morza również nie muszą przesadnie nadwyrężać swoich portfeli, bowiem duszona ośmiornica kosztuje ok. 900 escudo (ok. 35 zł), porcja grillowanej ryby 950 escudo (ok. 37 zł), a kanapka z tuńczykiem 170 escudo (ok. 6,7 zł).
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Drogo czy tanio?
Na napoje nie trzeba wydawać fortuny. Półtoralitrowa butelka wody kosztuje od 70 do 90 escudo (ok. 2,80 - 3,60 zł), a małe piwo Strela (250 ml) - 150 escudo (ok. 6 zł).
"Taniej niż u nas i bardzo smakowicie", "Brzmi całkiem rozsądnie", "Ceny całkiem przystępne" - komentują internauci.