Ceuta - afrykański kawałek Hiszpanii
Ceuta - Afryka bez wizy i paszportu
Zamorskie posiadłości europejskich państw należących do Unii Europejskiej stoją od 10 lat dla Polaków otworem. Niektóre leżą na drugim końcu świata, inne - tuż u wybrzeży Europy. Stanowią namiastkę macierzystego kraju jednocześnie będąc fantastycznym tyglem etnicznym i kulturowym. Taka właśnie jest Ceuta.
Zamorskie posiadłości europejskich państw należących do Unii Europejskiej stoją od 10 lat dla Polaków otworem. Niektóre leżą na drugim końcu świata, inne - tuż u wybrzeży Europy. Stanowią namiastkę macierzystego kraju jednocześnie będąc fantastycznym tyglem etnicznym i kulturowym. Taka właśnie jest Ceuta.
Ceuta to eksklawa (wydzielone terytorium innego państwa) na terenie Maroka. Jest to jedna z dwóch ostatnich posiadłości Hiszpanii w tym kraju (druga to Melilla) i miejsce, które oddziela drut kolczasty od reszty Maroka. Ta pilnie strzeżona granica między Afryką a Unią Europejską to także granica dwóch światów, którą wielu chce przekroczyć nielegalnie. Polacy mogą do Ceuty wjechać bez paszportu i wizy, a podróż promem z wybrzeży Hiszpanii do nadmorskiego miasta-twierdzy trwa czasem mniej niż godzinę. Co warto tam zobaczyć?
at/if