Chciał przepłynąć Bałtyk wpław. "Najcięższy wyścig w życiu"

Bartłomiej Kubkowski już po raz trzeci podjął próbę przepłynięcia 170 km wpław przez Bałtyk do Szwecji. Wyczerpującą i niebezpieczną przygodę rozpoczął 26 sierpnia. "Najcięższy wyścig w życiu za mną" - napisał na swoim profilu na Instagramie.

Przepłynięcie Bałtyku wymaga niewyobrażalnego wysiłku 
Przepłynięcie Bałtyku wymaga niewyobrażalnego wysiłku
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Instagram @b.kubkowski
oprac.  NGU

Swoją wyprawę Polak rozpoczął w Mrzeżynie w poniedziałek 26 sierpnia br. o godz. 5:45.

Wielkie przedsięwzięcie

170 km w linii prostej z Polski do Szwecji, ok. 60 godzin w wodzie, trudne warunki pogodowe i nieprzewidywalne wody Morza Bałtyckiego - tak w skrócie wyglądał plan na wyprawę Bartłomieja. Mężczyzna nie mógł w tym czasie dotykać łodzi, która stale obok niego płynęła. W niej znajdowała się ekipa z psychologiem, trenerem oraz przyjaciółmi. Całej akcji przyświecał jeden cel. Polak o wielkim sercu zorganizował zbiórkę, z której przychód przekazał fundacji Cancer Fighters, pomagającej chorym w codziennej walce z nowotworami.

Początkowo wszystko przebiegało zgodnie z planem, aż nagle na Instagramie sportowca pojawił się wpis, informujący o jego dramacie. Mężczyzna z powodów zdrowotnych był zmuszony przerwać wyprawę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wykorzystują ostatnie dni wakacji. Tłumy ruszają w jednym kierunku

"Najcięższy wyścig w życiu za mną. Ostatnie pięć godzin nie byłem w stanie już przyjmować posiłków. Wszystko zwracałem, a żołądek z godziny na godzinę bolał coraz bardziej. Wiedziałem, że to już koniec, a jedyną rozsądną decyzją będzie zrezygnowanie z dalszego płynięcia, co odkładałem w czasie, bo szkoda mi było tych wszystkich przepłyniętych kilometrów, tej wykonanej pracy, poświęcenia i wszystkiego, żeby w najlepszej formie znów zejść na tarczy" - napisał Bartłomiej na swoim profilu w mediach społecznościowych.

W ten sposób wytłumaczył, że nierównej walki z Bałtykiem nie udało się wygrać. Tym razem Polak przepłynął niecałe 72 km.

Wysyp ciepłych słów w komentarzach

Mimo że celu nie udało się zrealizować w pełni, internauci chwalą Polaka. "Jesteśmy z ciebie ogromnie dumni, że podjąłeś się tak niesamowitego wyzwania! Podziwiamy twoją i twojej ekipy determinację i zaangażowanie!", "Bartuś i tak jesteś wielki!", "I tak wiem, że to zrobisz. Jesteś wielki i waleczny" - czytamy w komentarzach na Instagramie.

Źródło: Instagram @b.kubkowski

Wybrane dla Ciebie
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi