Chińscy turyści wrócą do Polski. Jest decyzja
Chińskie ministerstwo kultury i turystyki ogłosiło decyzję o zniesieniu ograniczeń dotyczących wycieczek grupowych do kolejnych 78 krajów. Na liście jest także Polska.
Decyzja, która weszła w życie, stanowi istotny krok ku ożywieniu globalnej branży turystycznej, która od czasu pandemii doświadczała znacznego spowolnienia.
Chiny przed pandemią
Przed wybuchem pandemii chińscy turyści stanowili jedną z najważniejszych grup na arenie międzynarodowej. W 2019 roku wydali oni imponującą kwotę 255 miliardów dolarów w trakcie zagranicznych podróży. Szacuje się, że aż 60 proc. tej sumy pochodziło z wycieczek grupowych. Branża turystyczna na całym świecie znacznie odczuła brak turystów z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Rynek turystyczny czeka na Chińczyków
Decyzja o ponownym otwarciu chińskiego rynku turystycznego została przyjęta z entuzjazmem przez wiele krajów, które były dotknięte spadkiem przychodów. Sekretarz handlu Stanów Zjednoczonych, Gina Raimondo, nazwała to "znaczącym zwycięstwem" dla amerykańskiej branży turystycznej i podkreśliła ciężką pracę, jaką Departament Handlu Stanów Zjednoczonych oraz chińskie ministerstwo kultury i turystyki włożyły w osiągnięcie tego porozumienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje na Rodos już możliwe? "Czuć zapach spalenizny, ale życie toczy się normalnie"
Kolejne kraje na liście
Jest to już trzeci etap, w którym Chinom udzielono zezwolenia na wycieczki grupowe do określonych krajów. Pierwsza partia, która została zatwierdzona w styczniu, obejmowała 20 krajów, m.in. Tajlandię, Rosję, Kubę i Argentynę. Następnie 40 krajów, w tym Francja, Portugalia, Brazylia i Nepal.
Teraz na liście znalazło się aż 78 krajów, w tym Polska, Niemcy i Wielka Brytania. - Dopisanie Polski do listy krajów, do których chińskie biura mogą organizować wyjazdy grupowe to dobry, milowy krok w odbudowie turystyki przyjazdowej - skomentował wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy.
Co ciekawe, na liście nie ma Kanady, która ze względu na napięte relacje polityczne z Chinami, prawdopodobnie została pominięta.
Choć Chińczycy mogą teraz wybierać się na wycieczki grupowe do wielu atrakcyjnych krajów, to tempo ożywienia branży turystycznej nie jest jeszcze tak dynamiczne, jak oczekiwano. Międzynarodowe loty do i z Chin odzyskały jedynie 53 proc. poziomu sprzed pandemii do lipca 2023 roku.
Problemy linii lotniczych
Problemy kadrowe linii lotniczych oraz trudności z wydawaniem wiz dla chińskich podróżnych w niektórych krajach zachodnich są jednymi z głównych powodów spowolnienia.
Reakcje na tę wiadomość wśród chińskich internautów są zróżnicowane. Niektórzy uważają podróże krajowe za atrakcyjne i preferują pozostanie w kraju, podczas gdy inni widzą w otwarciu granic szansę na spełnienie swoich podróżniczych marzeń.
Na rynku turystycznym już teraz można zaobserwować pewne zmiany. Trip.com, największa agencja turystyczna w Chinach, odnotowała wzrost wyszukiwań miejsc docelowych, takich jak Australia i Japonia.
Wśród ekspertów istnieje przekonanie, że decyzja o ponownym otwarciu chińskiego rynku turystycznego stanowi ważny krok w kierunku ożywienia branży turystycznej na całym świecie. Oczekiwania wobec gwałtownego wzrostu popytu na międzynarodowe podróże są nadal poddawane weryfikacji, jednakże ten krok stawia podwaliny pod nową erę dla chińskiego i globalnego rynku turystycznego.
Źródło: CNN/PAP