Chwile grozy na targu w Indiach. Do sieci trafiło nagranie
Mieszkańcy miasta Arambag w Bengalu Zachodnim w Indiach mieli sporo szczęścia, że nie stracili życia w nieszczęśliwym wypadku z udziałem słonia. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.
Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać, jak grupa osób stoi na ulicy oraz na sklepowej werandzie. Sekundę później wszyscy gwałtownie zerkają w tę samą stronę i zaczynają uciekać w popłochu. Część z nich chowa się za budynek, a część wciska się w okna sklepu. Niektórzy nawet próbowali wejść do środka.
Słoń biegł prosto na stojący pod sklepem tłum ludzi
Nagle w kadrze nagrania, uchwyconego przez kamerę, pojawia się pędzący tuk-tuk, zanim uciekające zwierzę, a chwilę później prosto w uciekający tłum wpada rozpędzony słoń. Przed staranowaniem przechodniów uchroniły stojące tuż przy sklepie pojazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Zwierzę szybko straciło zainteresowanie gromadą ludzi i ruszyło dalej, depcząc po drodze rower. Następnie oddaliło się z miejsca zdarzenia. Lokalne media podają, że w wyniku ataku słonia rannych zostało kilka przypadkowych osób.
W pogoń za zwierzęciem natychmiast ruszyli urzędnicy z departamentu leśnego. Słonia udało się schwytać i uspokoić. Następnie został bezpiecznie przetransportowany do Bengalu Północnego. Tam prawdopodobnie znów trafił na wolność.
A wild elephant went on the rampage - charging at a shop full of customers | SWNS
Dzikie słonie mogą bywać niebezpieczne dla ludzi
Incydenty z udziałem dzikich zwierząt w krajach egzotycznych to dość powszechne zjawisko. Zdarza się to często właśnie w Indiach czy na Sri Lance, gdzie można natrafić na wolno żyjące osobniki.
Zazwyczaj stają się bohaterami w sieci, np. ze względu na zainteresowanie tym, co podróżni mają w autach. Czasem bywa jednak że zwierzęta te stają się agresywne i mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi.
Źródło: "Polsat News"