Co z sezonem narciarskim? Padła mocna deklaracja
Wyciągi narciarskie będą otwarte - takie zapewnienie padło na spotkaniu strony rządowej oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego z przedstawicielami Stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne.
15.11.2021 06:39
W zeszłym tygodniu przedstawiciele branży narciarskiej należący do Stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne (zrzeszającego 90 proc. największych ośrodków narciarskich w kraju) spotkali się w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Wyciągi narciarskie będą działać
Podczas spotkania zapewniono, że w nadchodzącym sezonie nie będzie rekomendacji zamknięcia branży narciarskiej. Co więcej, podkreślono, że ośrodki narciarskie powinny pozostać otwarte z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego, które w nadchodzących tygodniach będą aktualizowane.
"Przedstawiliśmy nasze badania oraz badania szwajcarskie i skandynawskie, z których wynika, że nie ma korelacji z uprawianiem sportu narciarskiego z zakażeniem koronawirusem, a wszelkie sprawy limitu narciarzy na wyciągu czy stoku narciarskim nie mają sensu. Zadeklarowaliśmy, że to do 18 listopada przedstawimy stronie rządowej aktualizację regulacji dotyczących reżimów sanitarnych na stokach" - powiedziała w rozmowie z PAP rzeczniczka stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne Sylwia Groszek.
"Dla nas czas jest naglący, ponieważ z końcem listopada pierwsze stacje narciarskie chcą uruchomić sztuczne naśnieżanie tras. To jest jeden z największych kosztów, jeżeli chodzi o rozruch stacji narciarskich, więc chcemy mieć pewność, że będziemy mogli działać w sezonie bez ograniczeń i limitów osobowych" - dodała.
Ferie zimowe bez zmian?
W trakcie rozmów poruszono także temat ferii zimowych. Zdaniem branży narciarskiej powinny odbyć się one w tradycyjnym trybie, czyli zgodnie ze schematem ogłoszonym w maju br. przez Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Zobacz także: Ferie zimowe bez zmian? Minister nie ma wątpliwości
Przypomnijmy, że na początku listopada Przemysław Czarnek powiedział w rozmowie z RMF FM, nie będzie jednych wspólnych ferii zimowych dla uczniów z całej Polski. Minister edukacji zaznaczył, że ferie potrwają w sumie sześć tygodni i zostaną podzielone na cztery dwutygodniowe terminy. Co więcej, dodał, że branża turystyczna oraz rodzice i uczniowie mogą spokojnie planować zimowy wypoczynek.