PlażeCzarnogóra Kolumbią Europy. Miejsce nie tylko dla bossów narkotykowych

Czarnogóra Kolumbią Europy. Miejsce nie tylko dla bossów narkotykowych

Jest mniejsza na mapie niż znaczek pocztowy. 23 razy mniejsza od Polski, a mieszkańców ma mniej niż Łódź. Staje się coraz bardziej popularnym kierunkiem turystycznym, choć gangi narkotykowe walczą tu o swoje wpływy. W ramach akcji #WPnaLato sprawdzamy ten kierunek.

Czarnogóra Kolumbią Europy. Miejsce nie tylko dla bossów narkotykowych
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

14.08.2018 | aktual.: 14.08.2018 14:22

To właśnie w Czarnogórze został schwytany Polak, 76-letni Wojciech K., podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która mogła przemycić nawet kilkadziesiąt ton haszyszu i kokainy o wartości ponad 320 mln zł. Haszysz przemycano z Maroka, a kokainę z Ameryki Południowej. Narkotyki w pierwszej kolejności trafiały do Hiszpanii, potem do Polski, Belgii, Wielkiej Brytanii i krajów skandynawskich.

Obraz
© CBŚP

76-latek poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i listem gończym - przez kilka miesięcy był nieuchwytny. W marcu został aresztowany w Czarnogórze w miejscowości Budva. Zatrzymania dokonali policjanci z Czarnogóry przy ścisłej współpracy Europolu i polskiego Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. W sierpniu pod specjalną eskortą trafił do Polski. Mężczyzna ukrywał się w tym kraju od maja 2017 r.

Ten wiekowy już boss narkotykowy okazał się grubą rybą i mózgiem organizacji, ponieważ kierował nią przez 12 lat, od 2004 do 2016 r. W tym czasie przemycono ponad 20 ton haszyszu oraz ok. 1,5 tony kokainy. Dotychczas w sprawie zatrzymano 14 podejrzanych. Sukces tej akcji to determinacja policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji w Gorzowie Wielkopolskim, którzy kilka lat poświęcili tej sprawie. Warto dodać, że śledczy zabezpieczyli też majątek podejrzanych: pieniądze, luksusowe apartamenty, łodzie oraz samochody znajdujące się na terenie Hiszpanii i Polski.

Jak donoszą światowe media, to niejedyna taka sytuacja. W Czarnogórze trwa walka pomiędzy dwoma klanami, które zdominowały podziemie przestępcze.

Miasto luksusu i blichtru

Miejsce, w którym aresztowano bossa narkotykowego również słynie z luksusu. Budva to miasto milionerów. Można tu poczuć się jak w Monako czy Nicei. Najsłynniejsi projektanci mają tu swoje butiki, w restauracjach z widokiem na morze gotują najlepsi kucharze, a mariny wypełnione są setkami luksusowych jachtów. Przesada? Tutaj za danie z owocami morza trzeba zapłacić nawet od 80 euro (ok. 350 zł).

Obraz
© Shutterstock.com

Ten najpopularniejszy kurort Czarnogóry tętni nocnym życiem, ale za dnia warto udać się na niewielką, zbudowaną pod koniec XV wieku starówkę w Budvie, która zachwyca urodą. Miasto to przez ponad 350 lat należało do Wenecjan i wpływy te są widoczne zarówno w architekturze, jak i w układzie ulic. Odnajdziemy tu małe placyki otoczone niewysokimi kamienicami, ze starymi fontannami na środku i drewnianymi ławkami w cieniu palm.

Ale nie przesadzajmy z tym rajem dla bossów narkotykowych. Bo urokliwe plaże nad Adriatykiem wybierały takie gwiazdy jak Elizabeth Taylor czy Sophia Loren, a nawet przedstawiciele rodzin królewskich. I choć turystyka przeżyła swój kryzys na początku lat 90., gdy rozpoczął się rozpad Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii – to 16 lat później (3 czerwca 2006 roku powstała Republika Czarnogóry), czyli w momencie powstania samodzielnego, odrębnego państwa powoli, sukcesywnie turyści zaczęli odkrywać jego uroki.

Jak fiordy Norwegii

Jednym z najpiękniejszych miejsc nie tylko na Bałkanach, ale na całym Starym Kontynencie, jest Boka Kotorska, leżąca w południowej części wybrzeża Adriatyku i przypominająca wyglądem fiordy Norwegii. Składa się z czterech mniejszych zatok, a wzdłuż linii brzegowej, która ma długość ok. 30 km można zobaczyć starożytne i średniowieczne miasta otoczone obronnymi murami. Wody zatoki usiane są licznymi kamiennymi wysepkami, na których znajdują się niewielkie klasztory i kościoły, z których najsłynniejsza jest wyspa Matki Boskiej na Skałach (Gospa od Škrpjela).

Obraz
© Shutterstock.com

Nad wodami Boki Kotorskiej leży Kotor. To pięknie zachowane, średniowieczne miasto nazywane jest najdalej wysuniętym na południe fiordem Europy. Można tu spacerować wąskimi uliczkami i odpoczywać na urokliwych placach, przy których stoją przepiękne kościoły sprzed setek lat. Miasto otoczone jest murami obronnymi długimi na 4,5 km i wysokimi na 20 m. Prowadzą one do Twierdzy św. Jana (Tvrdjava Sv. Ivan), znajdującej się na Samotnym Wzgórzu (260 m n.p.m.).

Kolejnym urokliwym miasteczkiem, który na długo zapadnie w naszych sercach jest Perast, leżący nad Boką Kotorską. Mieszka tu zaledwie 300 mieszkańców. Czas płynie tu leniwie i niespiesznie, a wydaje się nawet jakby stanął w miejscu od setek lat. Będziemy mogli tu przechadzać się wąskimi uliczkami w formie i zachwycać się zabytkami z czasów Republiki Weneckiej. Stąd niezwykły charakter tego miasteczka, złożonego głównie z kościołów i pałaców starych szlacheckich rodów. Nic dziwnego, że to zabytkowe miasteczko nazywane jest jedną z najwspanialszych pereł Europy Południowej.

Obraz
© Shutterstock.com

Warto również odwiedzić Herceg Novi. Symbolem tego miasta jest mimoza, nie bez przyczyny więc nazywane jest "miastem kwiatów". I całe też wręcz tonie w powodzi różnokolorowych kwiatów. Tradycją tego miasta jest Święto Mimozy, które odbywa się na przełomie stycznia i lutego, trwa przez trzy tygodnie, oznacza symboliczny koniec zimy i jest prawdziwym świętem. Na ulicy odbywa się karnawał, odbywają się bale przebierańców i koncerty.

Obraz
© Shutterstock.com

Ale nie tylko dlatego warto tu zajrzeć. W miasteczku odnajdziemy zabytki w stylu romańskim, barokowym, jak i orientalnym. Na placu Herceg-Stjepana wśród palm znajduje się zbudowana w XIX wieku cerkiew Świętego Michała Archanioła z freskami zdobiącymi wnętrze. Miasto porównywane jest często do chorwackiego Dubrownika. Przez długi czas żył tu i tworzył serbski noblista Ivo Andrić.

Sveti Stefan – miejsce dla wybrańców

Czarnogóra ma także "adriatyckie Monako". Mówi się tak o Sveti Stefan, półwyspie, na którym mieści się luksusowy kompleks hotelowy, stając się prawdziwą wizytówką czarnogórskiej riwiery i często goszcząc w reklamowych folderach. Ten skalisty zakątek o powierzchni 1,46 ha wyróżnia się nie tylko wspaniałą urodą, ale także ciekawą historią. Od XV wieku do 1950 r. istniała tu osada rybacka, której mieszkańcy przesiedleni zostali później w głąb lądu.

Na przełomie lat 50. i 60. wysepka stała się wyjątkowym hotelem, dzięki temu, że zachowano charakter kilkusetletniej miejscowości. Sveti Stefan zalicza się dziś do najdroższych hoteli na Bałkanach, a jego mury od lat goszczą najznakomitszych gości. Bywały tu Claudia Schiffer, Helmut Kohl czy Silvio Berlusconi. Ponoć zaglądała tu także Marylin Monroe. W lipcu 2014 r. w kompleksie odbyło się wesele serbskiego tenisisty Novaka Djokovicia i Jeleny Ristić.

Nocleg w tym kompleksie nie jest na przeciętną kieszeń, ceny apartamentów wahają się od 750 do 3000 euro (ok. 3150 do 12500 zł) za noc! Naprzeciwko półwyspu, na lądzie założono miejscowość wypoczynkową Sveti Stefan, w której także można się zatrzymać w licznych hotelach, pensjonatach i kwaterach - tu ceny nie są już tak wygórowane.

Obraz
© Shutterstock.com

Cuda natury

W kraju sąsiadującym m.in. z Albanią i Serbią możemy również podziwiać najgłębszy kanion w Europie. Wąwóz, którym płynie rzeka Tara, ciągnie się na długości ponad 150 km. Głębokość przełomu dochodzi nawet do 1300 m. W latach 70. XX wieku miejsce zostało wpisane na listę UNESCO. Kanion rzeki sąsiaduje z Parkiem Narodowym Durmitor, który również znalazł się na prestiżowej liście i jest prawdziwą mekką amatorów raftingu. Turystycznym centrum Durmitoru jest Žabljak, niewielkie miasteczko u podnóża gór, które swoją nazwę zawdzięcza ponoć niezwykle głośno kumkającym żabom, które upodobały sobie pobliski strumień. Wieczorem ten dźwięk wypełnia całą dolinę. Niedaleko Žabljaka znajduje się jeden z najwyższych mostów Europy o wysokości 172 m. Na terenie Durmitoru żyje również wiele gatunków dzikich zwierząt - ssaków (rysie, niedźwiedzie), a także wiele gatunków ptaków.

Miłośnicy przyrody koniecznie muszą wybrać się nad Jezioro Szkoderskie. To największe jezioro na Bałkanach, którego 2/3 powierzchni znajduje się w Czarnogórze, a 1/3 w Albanii. Od 1983 roku jest parkiem narodowym, żyją tu pelikany oraz mieści się największy rezerwat ptaków w Europie. Na jego wyspach można podziwiać zabytkowe monastery.

Obraz
© Shutterstock.com

Coś dla ducha

Pielgrzymi i turyści tłumnie odwiedzają monaster w Ostrogu – to jeden z najważniejszych ośrodków religijnych Serbskiej Cerkwi Prawosławnej (a nawet i całych prawosławnych Bałkanów). Ten klasztor, który wygląda tak, jakby był przyklejony do skały, położony jest na malowniczym zboczu doliny Zety w pobliżu miejscowości Nikši.

Obraz
© Shutterstock.com

Założony został w XVII wieku przez serbskiego biskupa prawosławnego Wasilija Jovanovicia (Ostrogskiego), który wraz z 30 mnichami schronił się tu w obawie przed Turkami. Po śmierci uznano go za cudotwórcę i uzdrowiciela, został kanonizowany, a jego relikwie złożone w jednej z klasztornych cerkwi Monastyru Ostrog - są obiektem kultu. Za cudotwórcze uważane są również: krzew winorośli oraz źródło, które według legendy pojawiło się tuż po jego śmierci.

Na plażach Adriatyku

Na południu Czarnogóry znajduje się jeden z najpopularniejszych kurortów Ulcinj, w których ceny nie są dla bogaczy i można tu odpocząć na piaszczystych plażach. To właśnie tu znajduje się jedna z najsłynniejszych plaż Adriatyku - Velika Plaža. Ma 8 km długości i jest najdłuższa w kraju. A ponadto ogromne wrażenie robi Stare Miasto wysunięte w morze. A przez to, że w większości miasteczko to zamieszkują Albańczycy, można odnieść wrażenie, że jest to najbardziej orientalne miasto w Czarnogórze. Odnajdziemy tu wiele meczetów, a śpiew modlących się będzie niósł się pięć razy dziennie. W starym mieście zaś po wspinaczce po gigantycznych schodach będziemy mogli znaleźć się na małym dziedzińcu, gdzie kiedyś odbywał się targ niewolników.

Obraz
© Shutterstock.com

Czy Czarnogóra jest mekką bogaczy? Trudno powiedzieć. Na pewno jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. Choć jej powierzchnia jest niewielka, bo wynosi niecałe 14 tys. km kw. to skrywa wiele zabytków i atrakcyjnych miejsc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

plażenad wodączarnogóra
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)