Czarujące chorwackie wyspy. Daleko od zgiełku Istrii, a rzut beretem z Puli

Z Warszawy do Puli lot trwa dwie godziny, a potem hulaj dusza! To niezwykłe miasto leży w bliskiej odległości od kilku wspaniałych wysp. Warto więc zaraz po przylocie wziąć do ręki mapę i ruszyć w drogę, bo jest, co zobaczyć.

Cres i Lošinj, które znajdują się w zatoce Kvarner, kiedyś stanowiły jedną wyspę, ale podobno zostały podzielone kanałem przez Rzymian.

Cres to wyspa górzysta, która przyciąga turystów widokami rodem z Italii. Coś w tym jest, bo przez wiele lat wpływ na te tereny mieli Wenecjanie. Małe kapliczki, kamieniczki, strome urwiska – wszystko to składa się na charakter wyspy i jej miasteczek - Beli i Lubenice. Na miejscu, poza krystalicznie czystymi wodami Adriatyku, można także przejrzeć się w tafli jeziora Vransko, które słynie ze swej czystości.

Niewielka, bo mierząca zaledwie 74 km kw., wyspa Lošinj ma ponad 250 km szlaków pieszych i rowerowych, a dzięki temu uznawana jest za oazę witalności.

Wody wokół zamieszkują delfiny butlonose, a wyspę porasta dzika roślinność. Kolorowe kamieniczki, okazałe wille byłych kapitanów i bogatej klasy wyższej oraz sielskie krajobrazy to elementy charakterystyczne lokalnych miasteczek - Mali Lošinj i Veli Lošinj.

Kolejna z wysp w zatoce Kvarner – Rab. To z niej na podbój świata wyruszył św. Marin, legendarny założyciel San Marino. Wyspa nazywana jest szczęśliwą i być może właśnie dlatego znajduje się tu kilka plaż uwielbianych przez naturystów - Sahara, Ciganka i Stolac.

Piękne widoki na Rab to codzienność. Iście pocztówkowe można zobaczyć szczególnie na półwyspie Lopar, który słynie z piaszczystych plaż z malowniczymi zatoczkami. Samo miasto Rab to labirynt kamiennych uliczek, nad którymi górują cztery wieże kościelne. Idealne miejsce do wyciszenia się od zgiełku półwyspu Istria.

W zatoce Kvarner leży także największa chorwacka wyspa - Krk. Ze stałym lądem połączona jest półtorakilometrowym Krckim Mostem, dlatego możliwy jest na nią dojazd samochodem. Miłośnicy aktywnego wypoczynku na łonie natury od razu powinni skierować swoje kroki na Krk. Nurkowanie, wakeboarding czy narciarstwo wodne to tylko część z wielu propozycji.

Ale jest też, co zwiedzać. Na miejscu nie można ominąć stolicy, miasta Krk, w którym zachwyca starówka, otoczona 2000-letnim murem obronnym. Vrbnik to także pozycja obowiązkowa. Miasteczko na skale z widokami na zatokę Kvarnerską słynie z najwęższej ulicy na świecie, która mierzy tylko 50 cm szerokości.

Ale największym hitem jest Baška - miasto, które było pierwszym turystycznym spotem na wyspie. Słynie z pięknych żwirowych plaż dostosowanych do potrzeb dzieci i osób niepełnosprawnych. Znajduje się w nim też kościół św. Łucji, w którym odnaleziono inskrypcję, uznaną za jeden z najstarszych zabytków chorwackiego pisma głagolickiego. Kamienna płyta pochodzi z 1100 r.

Z Puli można dostać się na kolejną wyspę, która spełnia oczekiwania zarówno miłośników imprezowania, jak i osób poszukujących ciszy i spokoju. Pag leży już w Północnej Dalmacji, tylko 50 km od słynnego Zadaru.

To jedna z najbardziej słonecznych wysp Adriatyku oraz ulubione miejsce imprezowiczów. Na plaży Zrće, niedaleko Novalija, odbywają się imprezy klubowe i koncerty gwiazd. Miłośnicy słonecznych kąpieli mogą wybierać pomiędzy plażami żwirowymi, kamienistymi, jak i piaszczystymi.

Wyspa zwana jest także księżycową i właśnie ta jej strona spodoba się poszukiwaczom spokoju. Dlaczego? Jej wschodnia część z powodu dużego zasolenia i silnych uderzeń wiatru wygląda, jak kilometry skalnych płyt, które wielu przyrównuje do powierzchni księżyca.

Artykuł powstał przy współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT