Deepspot. Najgłębszy basen nurkowy w Europie jest w Polsce

Jeszcze nie tak dawno to do Deepspot należał tytuł najgłębszego basenu świata. Obiekt - otwarty w listopadzie 2020 r. - stracił go na rzecz basenu Deep Dive Dubai w Dubaju, czynnego od lipca 2021 r. i mogącego pochwalić się aż 60 m głębokości.

Obecnie polski basen nurkowy - mieszczący się w mazowieckim Mszczonowie - dzierży palmę pierwszeństwa w Europie. Nie wiadomo jednak, jak długo utrzyma tę pozycję, bo powoli wyrasta mu konkurencja m.in. w Liverpoolu.

Deepspot jest czymś więcej niż bardzo głębokim basenem, bo oferuje wiele dodatkowych atrakcji.

Deepspot ma dokładnie 45 m i 45 cm głębokości. Mieści ok. osiem tys. m sześc. wody. To mniej więcej tyle, ile znajduje się w prawie 27 basenach olimpijskich. Co ważne, na całej głębokości utrzymuje się stała temperatura, która waha się między 32 a 34 st. C.

Obiekt został wybudowany dla osób marzących o nurkowaniu sprzętowym (scuba diving) lub na zatrzymanym oddechu (freediving) i chcących trenować w bezpiecznym miejscu z ciepłą i czystą wodą.

Pomyślano jednak nie tylko o zaawansowanych nurkach, ale również o osobach pragnących spoglądać z boku na ich wyczyny. W szklanym tunelu można obserwować nurków pod wodą.

Deepspot zapewnia także możliwość odkrywania świata pełnego tajemniczych kryjówek. Komory w kształcie jaskiń przypominające nieco ruiny świątyń oraz sztuczny wrak statku urozmaicają podwodną przygodę. Ponadto stanowią nie lada gratkę dla miłośników fotografii próbujących uwiecznić na zdjęciach beztroskie chwile spędzone w wodzie.

Podczas nurkowania można poczuć euforię i lekkość, podobne do tych występujących po spożyciu umiarkowanej dawki alkoholu. Ten efekt żartobliwie nazywa się "prawem martini". Ponoć każde zejście 10 m głębiej, począwszy od 20 m poniżej lustra wody, odpowiada wypiciu jednego napoju alkoholowego martini.

Wiąże się to ze zwiększonym ciśnieniem parcjalnym azotu, stąd bardziej fachowa nazwa tego zjawiska brzmi "narkoza azotowa".

Podobnie jak nie powinno się przesadzać z ilością alkoholu, tak też nie należy od razu rzucać się na głęboką wodę i porywać na bicie wyśrubowanych rekordów.

Głębokość, na którą można zejść, zależy m.in. od kondycji fizycznej, uwarunkowań psychicznych, umiejętności, wcześniejszych doświadczeń, posiadanych uprawnień do nurkowania oraz wielu innych czynników.

Przed podjęciem decyzji o wejściu do wody, należy zastanowić się nad ewentualnymi przeciwwskazaniami do nurkowania czy potrzebnymi rzeczami (np. klapki, kostium kąpielowy, ręcznik), a także odbyć teoretyczną rozmowę i praktyczne szkolenie z certyfikowanym instruktorem.

Ze względu na wiele zróżnicowanych ofert, trudno podać jen koszt wizyty w Deepspot. Zależy on bowiem m.in. od wyboru danej opcji nurkowania czy braku lub posiadaniu doświadczenia.

Osoba bez licencji nurkowej, zainteresowana nurkowaniem ze sprzętem oddechowym, decydując się na pierwsze nurkowanie z butlą na maksymalnej głębokości 12 m, pod opieką doświadczonego instruktora, zapłaci ok. 379 - 399 zł za godzinną przygodę. Podobne ceny obowiązują amatorów pragnących spróbować swoich sił na dwugodzinnych zajęciach nurkowania na zatrzymanym oddechu, na maksymalnej głębokości 5 m.

Chętni mogą skorzystać także z droższych i dłuższych kursów szkoleniowych dopasowanych do potrzeb i umiejętności danego uczestnika.

Deepspot znajduje się w Mszczonowie, położonym zaledwie ok. 50 km od Warszawy. Wyjeżdżając samochodem ze stolicy, trzeba kierować się w stronę drogi krajowej nr 7, a później jechać do celu drogą ekspresową S8. Można też dojechać pociągiem do Żyrardowa i stamtąd przesiąść się do busa jadącego do Mszczonowa.

Najgłębszy basen nurkowy w Europie jest czynny przez cały tydzień. Można z niego korzystać w godzinach: 14 - 22 w poniedziałki, środy i czwartki, 9 - 22 we wtorki i piątki oraz 8 - 2 w soboty i niedziele.

Czytaj też: Nurkowanie nie tylko w tropikach. W tych miejscach w Polsce też możesz to robić!