Długi weekend. Noclegi na wagę złota

Tegoroczny długi weekend będzie wyjątkowy. Zniesiona została już większość obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, jednak wciąż możemy podróżować tylko po kraju i dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy przestrzegać dystansu społecznego.

Ale Polacy ani myślą spędzać słoneczny długi weekend w domach. - Już teraz widać że liczba zapytań o ten termin wzrosła o ok.10 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem - mówi Kamila Miciuła z portalu Nocowanie.pl.

Najchętniej wybieranymi na długi weekend województwami są pomorskie i zachodniopomorskie, a w nich m.in. Władysławowo, Sarbinowo czy Kołobrzeg. Miłośnicy gór najczęściej kierują się zaś na Podkarpacie.

- Najwięcej zapytań o nocleg turyści wysłali do obiektów położonych w Polańczyku, Zakopanem, Solinie, Wetlinie, Sarbinowie, Karpaczu, Szczawnicy, we Władysławowie, Krynicy Morskiej oraz Pobierowie - dodaje Kamila Miciuła. - Więc możemy spodziewać się wzmożonej aktywności turystów na nadmorskich plażach i górskich szlakach.

- Hitem czerwcówki są Kołobrzeg, Świnoujście czy Dźwirzyno - dodaje Klaudyna Fudala z Wakacje.pl. - Widać, że bardziej szukamy kontaktu z naturą niż urlopu w dużych polskich miastach.

Na długi weekend turyści najchętniej rezerwowali domki oraz apartamenty, a ceny za nocleg wahały się od 45 do 60 zł za osobę za noc. W hotelach było oczywiście trochę drożej, ale jeszcze kilka dni temu można było znaleźć pokój za 70 zł od osoby za noc. Dziś już trudno o o taką okazję.

- Turyści w tym sezonie zabrali się za planowanie czerwcowych wyjazdów wcześniej niż zwykle. Liczba zapytań o wolne terminy na długi weekend stopniowo wzrastała od maja, kiedy zniesiono zakazy w branży turystycznej - mówi Kamila Miciuła. - Na dwa tygodnie przed Bożym Ciałem znalezienie noclegu mogło przysporzyć kłopotu, ale jeszcze teraz dostępne są ostatnie wolne pokoje.

Na wzmożone zainteresowanie z pewnością wpłynęły pozytywne prognozy pogody. Synoptycy zapowiadają w całym kraju prawdziwie letnią aurę z dużą ilością słońca i temperaturami powyżej 25 st. C.

Jak zauważa Klaudyna Fudala z portalu Wakacje.pl, wpływ na decyzję o wyjeździe na długi weekend miała nie tylko pogoda. - Otwarcie hotelowych stref spa i restauracji spowodowało, że Polacy nie tylko bardziej interesują się spędzeniem tego czasu poza domem, ale też biorą pod uwagę mniejsze miejscowości i obiekty położone na uboczu, z zapleczem gastronomicznym i miejscem do wypoczynku - wyjaśnia.

Osoby, którym nie udało się jeszcze niczego znaleźć lub zdecydowały się na urlop na ostatnią chwilę, mogą mieć problem z rezerwacją noclegu w okazyjnej cenie. A jeśli na celowniku mają jakąś popularną miejscowość, to niech się przygotują, że w Sopocie czy Zakopanem nocleg jest na wagę złota.

- Poszukiwania noclegów na długi weekend w tym momencie mogą przysporzyć nieco problemów - mówi Miciuła. - Zdarza się, że ktoś w ostatniej chwili z przyczyn osobistych rezygnuje z wyjazdu. Ale takich ogłoszeń dotyczących długiego weekendu nie zostało już wiele, ale ciągle można jeszcze znaleźć perełki.

Można jeszcze znaleźć noclegi w hotelach od ok. 80 zł, np. w Beskidach. Ale bywa i tak, że w niektórych miejscowościach nie ma już wolnych pokoi, albo ceny są astronomiczne. Na portalu booking.com znaleźliśmy kilka apartamentów w Sopocie czy Zakopanem za kilka tys. zł za noc, ale to "tanio", bo jest też apartament, który na 3 noce można wynająć za... 30 tys. zł dla dwóch osób. Jednak wydaje nam się, że za tę cenę chyba już lepiej kupić samochód i rozbić namiot gdzieś w lesie.