Doha. Na lotnisku znaleziono noworodka. Pasażerki samolotu zmuszono do badania ginekologicznego
Trzynaście pasażerek samolotu zostało zmuszonych do inwazyjnego badania ginekologicznego na lotnisku w Katarze, po tym, jak w łazience terminalu znaleziono wcześniaka. "Wszystkie kobiety były zdenerwowane - jedna z nich nawet płakała" - relacjonuje jeden z pasażerów.
Do zdarzenia doszło na początku tego miesiąca. Samolot , który miał wystartować z Doha do Sydney, został zatrzymany, gdyż w toalecie znaleziono wcześniaka.
Doha - pasażerki zmuszone do badania ginekologicznego na lotnisku
Jak informuje Daily Mail, trzynaście pasażerek samolotu zostało zmuszonych do zdjęcia bielizny w celu przeprowadzenia inwazyjnego badania lekarskiego na lotnisku w Katarze po tym, jak w łazience terminalu znaleziono wcześniaka.
Z relacji pasażerów wynika, że badanie było przeprowadzone w karetce na płycie lotniska. A co ciekawe, przed jego wykonaniem, nikt nie poinformował kobiet, jaki jest powód. Matki nie udało się ustalić.
Jeden z pasażerów - Wolfgang Babeck - powiedział stacji telewizyjnej ABC, że kobiety wróciły na pokład samolotu zdenerwowane. "Kiedy wróciły, wiele z nich lub prawdopodobnie wszystkie były zdenerwowane - jedna z nawet nich płakała" - powiedział. - "Ludzie nie mogli uwierzyć w to, co się stało".
Wszyscy pasażerowie twierdzą, że kobiety były zmuszone do badania.
Przymusowe badanie ginekologiczne pasażerek samolotu - rząd jest oburzony
Minister spraw zagranicznych Marise Payne wyraziła "poważne zaniepokojenie" i zachowaniem służb z Kataru i oczekuje na raport, aby dowiedzieć się, co dokładnie się stało. Powiedziała, że zdarzenie, do którego doszło było "rażąco niepokojące i obraźliwe". Jak podaje Daily Mail, prawopdodobnie żadna z kobiet nie została poinformowana o porzuconym dziecku przed upokarzającym badaniem.
Zarząd Międzynarodowego Lotniska Hamad poinformował, że dziecko jest bezpieczne i znajduje się pod opieką pracowników medycznych i socjalnych. Lekarze zaniepokojeni byli stanem zdrowia matki po znalezieniu niemowlęcia i dlatego poprosili o jej zlokalizowanie.
Rzecznik australijskiego rządu federalnego powiedział, że traktowanie kobiet w ten sposób jest obraźliwe, rażąco nieodpowiednie i wykracza poza okoliczności, w których mogą wyrazić dobrowolną i świadomą zgodę. "Rząd australijski jest głęboko zaniepokojony niedopuszczalnym traktowaniem niektórych pasażerów płci żeńskiej podczas niedawnego lotu Qatar Airways na lotnisku Doha" - powiedział rzecznik.
Rząd australijski oficjalnie zgłosił obawy dotyczące tego incydentu do władz Kataru.
Źródło: Daily Mail