Dolny Śląsk. O krok od tragedii. Leśnicy pokazali, co znaleźli w lasach
19.11.2020 10:41, aktual.: 02.03.2022 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Leśnicy z Nadleśnictwa Kamienna Góra znaleźli w okolicach Lubawki stalowe linki rozwieszone pomiędzy drzewami. Leśnicy apelują o dużą ostrożność, bo jest to skrajnie niebezpieczne.
Dwie stalowe linki między drzewami rozciągnięto w lasach nad ogródkami działkowymi w okolicach Lubawki, jedna została znaleziona na Św. Górze. Nie wiadomo, ile linek jeszcze znajduje się w lasach, więc leśnicy proszą o ostrożność i kontakt, jak tylko ktoś trafi na niebezpieczną instalację.
"Z lasu korzysta wiele osób, niektóre w sposób nielegalny, ale nie jest to sposób na rozwiązanie problemu. Próby samodzielnego wymierzania kary absolutnie nie będą przez nas tolerowane i zrobimy wszystko (wspólnie z Policją), aby namierzyć sprawcę" - można przeczytać na profilu Nadleśnictwa Kamienna Góra na Facebooku.
Stalowe linki - śmiertelne niebezpieczeństwo
Leśnicy podkreślają, że poza motocrossami po lesie jeździ dużo rowerzystów, porusza się wielu biegaczy. Nikt nie może być narażony na takie niebezpieczeństwo.
Pod postem znajdują się setki komentarzy. Wiele osób zwraca uwagę, że jest to także ogromne zagrożenie dla zwierząt. "Nie tylko dla kołowców to stwarza zagrożenie. Dla tych co jeżdżą konno również, tylko w tym przypadku ranne zostaje zwierzę. Dwa lata temu poważnie ranna została moja klacz. Obrażenia były na tyle poważne, ze dochodziła do zdrowia kilka miesięcy" - pisze jedna z komentujących. "Również zwierzyna leśna może ściąć sobie głowy. Jestem w szoku. Komuś po prostu zależy na mordowaniu ludzi i zwierząt" - dodaje inna.
Zobacz także
Stalowe linki - problem z motocrossami
Z komentarzy wynika także, że motocrossy stanowią ogromny problem w tej okolicy. "Motory precz z lasu. Jestem zwykłym turystą i szukam na leśnych i górskich trasach relaksu i wyciszenia. Niestety warkot motorów to uniemożliwia" - takich komentarzy jest najwięcej.
Źródło: Lasy Państwowe