Dramat na duńskiej plaży. Wakacje skończyły się tragicznie
Dwoje chłopców z Niemiec bawiło się na plaży w Nørre Vorupør w Północnej Jutlandii. Dzieci kopały dziurę w wydmie, kiedy nagle osunął się z niej piasek. Wydarzenie wstrząsnęło nie tylko turystami, ale i lokalną, duńską społecznością.
29.08.2024 | aktual.: 29.08.2024 09:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chłopcy w wieku 9 i 12 lat przyjechali do Danii na wakacje z okolic Monachium. Ich zabawa na plaży przerodziła się w tragedię, gdy kopiąc duży dół w ścianie wydmy, spowodowali jej osunięcie. Dzieci niespodziewanie zostały przysypane grubą warstwą piachu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chłopców nie udało się uratować
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, wspierane przez kilkudziesięciu ochotników. Po 40 minutach walki z czasem, ratownicy zdołali dotrzeć do chłopców i wydobyć ich na powierzchnię.
Dzieci zostały w ciężkim stanie przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Aarhus. Niestety, mimo starań lekarzy, ich życia nie udało się uratować. Obaj chłopcy zmarli, co głęboko wstrząsnęło lokalną społecznością.
Warto zawsze mieć na uwadze niebezpieczeństwo
To tragiczne wydarzenie rzuca cień na region, który zyskał popularność wśród turystów, szczególnie z Niemiec. Jutlandia Północna, nazywana przez niektórych "zimnymi Hawajami", znana jest z malowniczych plaż i wysokich fal, przyciągających miłośników surfingu.
Przypomina nam to jednak o potencjalnych zagrożeniach, jakie mogą kryć się nawet w najpiękniejszych zakątkach natury.
Źródło: TVN Meteo, RMF24