Dramat w Tatrach. Nie żyje turystka
W miniony weekend w Tatrach doszło do tragicznego wypadku. Podczas schodzenia grupy turystów ze Szpiglasowej Przełęczy jedna z kobiet spadła z dużej wysokości. Mimo szybkiego transportu śmigłowcem do szpitala, nie udało się jej uratować.
W weekend ratownicy TOPR udzielili pomocy łącznie aż 21 osobom.
Tragedia w Tatrach
Do poważnego wypadku doszło podczas schodzenia sześcioosobowej grupy turystów ze Szpiglasowej Przełęczy. "Jedna z turystek na stromych śniegach upadła z wysokości i w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu. Ewakuacji śmigłowcem wymagali również towarzysze poszkodowanej" - czytamy w poście na FB TOPR-u.
Jak informuje zakopiańska policja, 34-letniej kobiety z woj. śląskiego, pomimo udzielonej pomocy, nie udało się uratować
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". RPA zrodziło mnóstwo gwiazd. "W polskich social mediach go kochają"
Niebezpiecznie w górach
W sobotę 13 kwietnia ratownicy spędzili także sporo czasu na poszukiwaniu dwójki turystów, którzy nie wrócili na noc z wycieczki na Starorobociańnski Wierch. "Turyści w okolicy Ornaku po stromych śniegach zsunęli się w dół i przez całą noc próbowali wrócić do schroniska. Dotarli tam po godzinie 10 rano w związku z czym ratownicy będący w okolicy wrócili na Centralę TOPR" - czytamy w poście.
Zaangażowania śmigłowca do transportu wymagała zaś grupa turystów, która schodziła z Przełęczy Krzyżne w kierunku Doliny Pięciu Stawów Polskich. "Tutaj turyści mieli więcej szczęścia i bez obrażeń śmigłowcem przetransportowano ich do schroniska w Stawach. Śmigłowcem ewakuowano również turystę z urazem kończyny dolnej z Progu Zmarzłego Stawu" - dodają ratownicy na FB.
Akcje ratunkowe miały również miejsce na Iwaniackiej Przełęczy, Grzesiu oraz w Murowańcu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Choć w dolinach panują już iście wiosenne warunki, to wyżej w górach wciąż leży śnieg, a do końca tygodnia zapowiadane jest ochłodzenie. Dlatego ratownicy przypominają, by wybierając się w wyższe partie Tatr, pamiętać o zimowym wyposażeniu.
Źródło: TOPR/Tygodnik Podhalański